Valve

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 76540.33 kilometrów w tym 14917.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

2007

2006

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2018

Dystans całkowity:	161.36 km (w terenie 49.00 km; 30.37%)
Czas w ruchu:	10:15
Średnia prędkość:	15.74 km/h
Liczba aktywności:	4
Średnio na aktywność:	40.34 km i 2h 33m
Więcej statystyk

DST 37.46km
Czas 01:28
V_AVG 25.54km/h
Sprzęt Dynamics Supersport
Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem

Czwartek, 14 czerwca 2018 · dodano: 16.06.2018 | Komentarze 0

Chwilkę wybrałem sie na wyjazd po szosie. Miejscami mocniej pociągnąłem i nawet nie wiedziałem że wejdę na tętno powyżej 200 a tu 203 pękło.

DST 57.20km
Teren 40.00km
Czas 05:45
V_AVG 9.95km/h
Sprzęt Scott Spark 20
Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Makowski - Wyrypa i nierówna walka

Sobota, 9 czerwca 2018 · dodano: 16.06.2018 | Komentarze 2

Nadszedł czas zmierzenia się z prawdziwymi górami..czy to był dobry moment i czas to się okaże. Wyjazd w sporej ekipie bo aż w 5-cio osobowym składzie ruszamy w stronę gór..pierw pod młotek poszła Koskową Górę. Tutaj podjazd był na "moje siły" i szczęśliwy docieram na szczyt.Widoki podobne jak na wyjeździe który odbył się 3 lata temu :). Trzeba zjeżdżać hem..no zjeżdżać....a kiedy ja ostatnio zjeżdżałem na poważnie bo za bardzo nie pamiętam, braki w obyciu z terenem bardzo duże. Zero pewności i kontroli hehe i w dół... zdążył się mały klops przez mój błąd przeleciałem przez kiere na końcowym fragmencie odcinka niebieskiego, nie było czasu obadać szkód sprzętowym i zdrowotnych..ruszam się czyli mogę jechać dalej. Teraz wypych niebieskim pod Groń...ale za to nagroda potem w postaci6 km zjazdu..Michał łapie kacia i mamy nieprzewidziany postój..już odczuwam trudy wyjazdu. Po zjeździe ładujemy akumulatory w przydrożnym sklepie i ogień zielonym w nieznane. Miejscami wypych miejscami w siodle..na pewno mnie niż moi kompani podróży. Włochaty niszczy system i wyjeżdża gdzie się tylko da :) widać że forma jest no i koło 29 :) Ja jako człowiek starej daty klepie jeszcze bidę na kołach 26. Łapiemy cały czas wysokość..po drodze Wilczek znowu zorganizował nam pit stop. Zaczyna się powoli ściemniać. Dojeżdżamy w okolice szczytu Naroże i w jedynej na trasie wiacie chowamy sie przed pierwsza burzą:) . Trzeba jakoś dotrzeć do schroniska i będzie z górki..no właśnie trzeba jeszcze powalczyć. Trójka chłopaków poleciała szybciej a ja wraz z Jackiem ( dzięki Jacku za towarzystwo ) ślimaczymy pod góre i znowu burza..ło mosz jeszcze tego brakowało. Na Okrąglicy jesteśmy już przemoknięci i niby będzie z górki i na polanie jest mega ulewa ...niestety nie mam wycieraczek na okularach i pytam Jacka widzisz schronisko..a tu odpowiedź Sebanic nie widać, jedziemy na czuja i jesteśmy przed chatką. Jemy coś ciepłego i oczekujemy na przerwę w dostawie wody z góry. Trafiamy na okno pogodowe i lecimy.. a na początku nawet idziemy żółtym w dół... stromizna i kamole konkret :) po lekkim wypłaszczeniu można jechać i tańczyć w błocie.W Juszczynach rezygnujemy z podróżowania dalej żółtym i szosą zjeżdżamy w dół do drogi krajowej. Myjka i powrót do samochodów. Wyjazd dał mi w kość, ale się nie poddawałem i walczyłem na ile powaliły mi nogi bo głowa to za mało ..z myślami co dalej ? Trzeba spróbować wyjazdu w Beskidzie Niskim bo jednak w Radomiu nie jestem w stanie zrobić takiej formy.Plan na trasę jest... jak czas i zdrowie się znajdzie to poleci się.

wypych © sbor

DST 25.72km
Teren 9.00km
Czas 01:24
V_AVG 18.37km/h
Sprzęt Scott Spark 20
Aktywność Jazda na rowerze

Domówka

Piątek, 8 czerwca 2018 · dodano: 08.06.2018 | Komentarze 0

Test sprzętu przed jutrzejszymi górkami. Jak za dobrych lat trip z Jackiem..tylko moje tempo z Radomia było czasem za słabe..ale cóż:) trzeba było się trochę pomęczyć.

DST 40.98km
Czas 01:38
V_AVG 25.09km/h
Sprzęt Dynamics Supersport
Aktywność Jazda na rowerze

Bez Historii

Środa, 6 czerwca 2018 · dodano: 07.06.2018 | Komentarze 0

Nic specjalnego..w dodatku jakoś to nie był mój dzień..jakiś zmęczony i bez energii.