Valve

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 76540.33 kilometrów w tym 14917.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.11 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

2007

2006

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:	834.35 km (w terenie 145.00 km; 17.38%)
Czas w ruchu:	40:04
Średnia prędkość:	20.82 km/h
Liczba aktywności:	18
Średnio na aktywność:	46.35 km i 2h 13m
Więcej statystyk

DST 62.35km
Teren 22.00km
Czas 02:51
V_AVG 21.88km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Lubię to :)

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Niestety lub stety dopiero o 17 wyrobiłem się żeby wyjść na rower. Nie ma to tamto..moja ulubiona traska, dopiero pierwszy raz lub drugi raz w tym roku jadę nią, Tempo..tak jak chciałem nikt nie gonił nikt nie zwalniał...spokojnie z jednym mocnym dokręceniem. Powoli do przodu to idzie, oby tak dalej to nie będę się martwił...

Mini Bieszczady © sbor

odpoczynek © sbor

w stronę słońca © sbor

DST 29.50km
Teren 4.00km
Czas 01:26
V_AVG 20.58km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Miasto..gokarty i adrenalina

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 0

Bardzo pozytywny dzień..W pracy do 15, potem pomoc w domu i o 18 spotkałem się chwilkę na Masie Krytycznej ze znajomymi, pogadałem i szybko do domu bo zaraz będzie Kubica za kółkiem :P..jestem na miejscu ul. Reja, maskra co Ci ludzie wyprawiają..ja może jednak odpuszczę sobie, jak znajomi mnie nakłonili i jazda...było..zaje..fajnie, trzeba to powtórzyć. Jeszcze przez 20 minut od wyjścia z toru czułem adrenalinę i pojechałem na rower odreagować. Pod koniec traski spotkałem ziomów rowerowych Masło Piotrek i Włochaty i razem wróciliśmy do domu.

DST 19.93km
Czas 01:09
V_AVG 17.33km/h
Aktywność Jazda na rowerze

na lajcie

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 0

Należało się jak nic...odpoczynek od intensywnej jazdy. Totalna rekreacja. Najpierw z mamą do siostry, później już samemu wzdłuż alejek nad Wisłokiem, gdzie pod koniec traski spotkałem Piotra i Michała.

DST 55.52km
Czas 02:22
V_AVG 23.46km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Pogórkowane

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

Ustawka z Piotrem o 17 i jazda po szosie po okolicznych podjazdach. nie było oszczędzania się. Pierwszy podjazd zaczął sie w Siedliska skręcając koło kościoła. Ledwo co odpoczęliśmy i była mega ścianka w Lubeni...kolejny podjazd to już na Maternówka..małe ściganko było z nieznajomymi kolarzami..i dalej przed siebie. Na koniec podjazd na Splendor i tam już moje nogi powiedziały na szczycie nie..mały podjazd w stronę przylaska już nie była dla mnie przyjemny, na szczęście zaraz czekał nas zjazd do Rzeszowa i nabrała siły do kontynuowaliśmy dalszej traski..jutro dzień regeneracyjny..może jakaś lajtowa traska

DST 49.03km
Czas 02:03
V_AVG 23.92km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Wspinaczka..na szczyty

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Musi boleć..to znaczyć, ze będzie coś z tego. Może wreszcie wezmę się troszkę za rower, bo nie było okazji ostatnio ponieważ praca zajmowała zbyt dużo czasu, a teraz w Rzeszowie chwilkę będę i podreperuję formę jak znajdę tylko motywację. Dzisiaj były trzy mocne podjazdu i kilka hopek..

DST 29.46km
Czas 01:18
V_AVG 22.66km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszówek

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Jak tylko wróciłem do Rzeszowa, zaraz wsiadłem na kacu na rower pojechałem sobie na krótka traske..nie ma jak Rzeszów

DST 57.28km
Teren 15.00km
Czas 02:50
V_AVG 20.22km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Nie ma jak swoje

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 2

Powrót do Rzeszowa ?? na to wygląda, będzie można nie co po górkach pokręcić i zbudować nie co lepszą formę? tylko jak długo w tym Rzeszowie będę..kto to wie? 2 tygodnie, 1- miesiąc, 2 - miesiące. Pożyjemy zobaczymy. Na Mazowszu nie było tak duszno i upalnie jak tutaj na Podkarpaciu, muszę się przystosować do mikroklimatu :P Ustawiłem się na krótka traskę z Bartkiem, Dominikiem i Piotrem. Pod fontanną jeszcze kolega Piotra się zjawił i w pięciu pojechaliśmy w kierunku Przylaska, Piotr i jego kolega odbili na Sołonkę na Budziwojskiej a my pod górkę..dawno już nie byłem na Przylasku..zmieniło się nie co. Krótka przerwa, napełnienie bidonów, kto miał i dalej ruszyliśmy przez Hermanową i Tyczyn dojechaliśmy do kolejnego wodopoju w Borku Starym. Po przerwie Bartek zadecydował że pojedziemy...na łany przez mało sympatyczne miejsce dla mnie, które troszkę popsuła mi zdrowie, Bartek i Miciu odpadli na podjeździe, chyba nie zamierzali walczyć z tą górą, a myślę że w najbliższym czasie nie będą chcieli tam podjeżdżać, daje w kość. Po 5 minutach oczekiwania na szczycie...są uf już myślałem że pojechali inna ścieżka. Teraz czekał już na nas zjazd do Rzeszowa przez serpentynke i rozjechaliśmy w swoja stronę.

DST 93.63km
Teren 22.00km
Czas 04:47
V_AVG 19.57km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Upał = sie zgon

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 1

Miałem jechać na traske z kilkoma osobami, ale jakoś towarzystwo się wykruszyło. Udało mi się jedynie wyciągnąć na krótkie towarzyszenie do Grochowicznej Bartka i jego kumpla Kamila. Na zjeździe do Czudca przydarzyła się buba..eh..nie miało kiedy, gdzieś dobiło..setki razy tak zjeżdżałem i nie było problemu. Po serwisie jadę dalej... upał coraz większy, a jadę w sumie w nieznaną dotychczas prze zemnie odcinek dojazdu do Strzyżowa , który prowadzi zółty szlakiem do miejsca docelowego, tutaj był pierwszy zgon, sucho otwarty podjazd w terenie i wiele do zajechania nie brakowało, niestety pod koniec gubię szlak, ale trudno, do stoku muszę dojechać. Po dojechaniu do miejsca docelowego kieruję się na chwilowy odpoczynek na rynku w Strzyżowie, uff...grzeje, a tu przede mną taki podjazd , może zrezygnować? eee nie ma takiej opcji. Jade koło schronu w Strzyżowie patrzę otwarte..rozmawiam z jakimś gościem i niestety jeszcze nie..za niedługo otwierają, więc trzeba będzie odwiedzić to miejsce. Dojeżdżam do Żarnowej i do góry..początek fajnie, ale później to cały podjazd mordowałem masakrycznie, już chyba nigdy nie pojadę na ten podjazd jak będzie taki upał, sponiewierało mnie :P odpoczynek i powrót do Rzeszowa..wieczorkiem jeszcze krótka traska alejkami wzdłuż Wisłoka

DST 31.56km
Teren 4.00km
Czas 01:19
V_AVG 23.97km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Do góry

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 0

Wróciłem dzisiaj do Rzeszowa i jeszcze zdarzyłem objechać szybką krótka traske. Sprawdziłem na mojej czasówce jak mi idzie pod górę, czas
7:33 nie należy do najgorszych, ale mogło by być lepiej :) Powolutku nogi zaczynają pracować tak jakby tego oczekiwał..a jutro Bieszczady z buta. Zdjęcia są z traski środowej, bo nie miałem jak zgrać na kompa

DST 38.93km
Czas 01:41
V_AVG 23.13km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne pagórki w Pułtusku

Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 14.06.2012 | Komentarze 0

Wybrałem się z wieczorka na traskę w kierunku Serocka. Droga ta jest mocno pofałdowana i pod interwały jest jak znalazł, szkoda tylko, że dosyć duży ruch tu jest, bo to droga łącząca Ciechanów z Warszawą oraz Warszawę z Augustowem, musze walczyć z podjazdem i nie raz tirami. Jeden pozytyw to..jest teraz chociaż czas na troszke jazdy, może już nie będzie tak źle ze mną jak się będę wybierał na traski w okolicach Rzeszowa i grupa będzie musiała czekać na mnie.