Valve

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 77726.85 kilometrów w tym 15162.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024

2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

2007

2006

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2007

Dystans całkowity:	1601.94 km (w terenie 371.00 km; 23.16%)
Czas w ruchu:	83:59
Średnia prędkość:	19.07 km/h
Liczba aktywności:	27
Średnio na aktywność:	59.33 km i 3h 06m
Więcej statystyk

DST 35.00km
Czas 01:30
V_AVG 23.33km/h
Aktywność Jazda na rowerze

znów krótka traska

Poniedziałek, 7 maja 2007 · dodano: 07.05.2007 | Komentarze 0

znów krótka traska, ale dziś o wiele lepsza pogoda... aż sie chciało jeździć... szkoda tylko ze czasu nie było, bo prawie wogóle nie wiało.

DST 38.00km
Czas 01:45
V_AVG 21.71km/h
Aktywność Jazda na rowerze

traska tak na co pogoda pozwoliła...

Niedziela, 6 maja 2007 · dodano: 06.05.2007 | Komentarze 0

traska taka na jaką pogoda pozwoliła, nie dość że ja nie co chory, rower też coś zachorował trzeba go naprawić to jeszcze pogoda do d..., a na dodatek trzeba iść na uczelnie jutro ;/

DST 30.00km
Teren 5.00km
Czas 01:35
V_AVG 18.95km/h
Aktywność Jazda na rowerze

tylko Rzeszów

Sobota, 5 maja 2007 · dodano: 05.05.2007 | Komentarze 2

tylko Rzeszów, krążyłem sobie po miescie tu i tam, pogoda beznadziejna na jazdę ;/

DST 150.90km
Teren 7.00km
Czas 06:22
V_AVG 23.70km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Zameczek

Piątek, 4 maja 2007 · dodano: 04.05.2007 | Komentarze 0

Zameczek

Miało być 37 km + 37 km , a skończyło sie nie co wiecej. Traska fajna nie co nie do końca znana, ale do celu dojechaliśmy;)

Azbest na Dębicy :P

widoczków ładnych też nie brakowało

Lubzina

No i owca coś do nas mówiła

DST 73.71km
Teren 30.00km
Czas 04:00
V_AVG 18.43km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Oj boleć musiało

Czwartek, 3 maja 2007 · dodano: 03.05.2007 | Komentarze 2

Oj boleć musiało, kolega dziś nie co przeszarżował ;/ na szczęście tylko szwy trzeba było założyć. Traska ogólnie z Nowinami oraz sami troszke pojeździliśmy. Na koniec dnia pojechałem jeszcze na wyciąg i robiłem filmiki :P:P

ekipa Nowin

i Artur jest:P:P

zgadnijcie co tam na ziemi lezało :P:P

DST 101.40km
Teren 50.00km
Czas 06:18
V_AVG 16.10km/h
Aktywność Jazda na rowerze

W terenie 50 km...

Środa, 2 maja 2007 · dodano: 02.05.2007 | Komentarze 3

W terenie dziś sobie pojeździłem. Na traske pojechałem z Arturem dwoma Dominikami i chwilke z nami pojechał Piotrek, ale musiał wrócić;/, szkoda bo traska bardzo przyjemna była i w cale drogi ja nie zgubiłem:P

Traska zaczeła sie o Lisiej Góry potem do Zwieczycy przez Boguchwała póżniej Lutoryż nastepnie zjad do Czudca i wyruszylismy w stone zamku:P no to sie troszke nie zgodziła traska, ale most został znaleziony. Powrót w stronę Rzeszowa ..zaczoło sie od Wyżne po przez Babice i Lubeinie, kolejno miejscowoscia było Zarzecze gdzie Dominik sobie pojedził po Wisłoku i udaliśmy sie w strone Boguchwały następnie odbilismy na stacje uzdatniania wody w Zwieczycy. Traske zakończyliśmy jazdą po Wisłoku.
Po przerwie pojechałem już sam pojeździć w ternie, a tu już była męczarnia okropna.

Podzamcze:
Ruiny zamku

któtka legada o tym zamku:
1264 r. - Czucz (bo tak zwał się wtedy Czudec) był wymieniony jako twierdza graniczna Małopolski i ziemi przemyskiej
· poł. XIV w. - do tego czasu był to ważny punkt obronny wschodnich granic naszego kraju, potem Kazimierz Wielki przesunał granicę bardziej na wschód
· 1346 r. - zachował się dokument mówiący o nadaniu przez króla, Rzeszowa i okolicznych wsi Janowi Pekosławicowi, w którym napisano, iż jego ziemie sięgać będą zamku czudeckiego
· przełom XIV i XV w. - wymienieni są dziedzicowie miasta: Wojtek, Zawisza i Pakosław Strzyżowski herbu Gozdawa
· 1461 r. - właścicielami Nowogrodu (kolejna nazwa dawnego Czudca) byli Jan i Mikołaj Strzyżowscy, zamek stanowił ich siedzibę
· XVI w. - kolejni Strzyżowscy rozbudowali zamek w stylu renesansowym. Istnieje też wzmianka mówiąca, iż był on jedną z twierdz okalających magnacką siedzibę panów w Łańcucie
· 1610 r. - właścicielami Czudca na ponad 200 lat zostali Grabińscy herbu Pomian i Prawdzic
· 1624 r. - Tatarzy Kantymira murzy napadli i zdobyli miasto oraz zamek
· 1692 r. - kolejny najazd Tatarów. Ostatnim właścicielom Władysławowi i Helenie Grabińskim ledwo udało się uciec z płonącego zamku, który nie został już odbudowany. Za ocalenie ufundowali oni Matce Boskiej wotum dziękczynne. Mury zamkowe zostały rozebrane i wykorzystane przy budowie kościoła św. Trójcy
· 1955 r. - prof. Gabriel Leńczyk dokonał pierwszego odsłonięcia murów zamkowych
· 2001 r. - rozpoczęto badania wykopaliskowe na szerszą skalę pod kierunkiem A. Lubelczyka z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.
· 2002 r. - kolejny etap prac archeologicznych. Przekopano całe wzgórze zamkowe, odsłonięto fundamenty sześciokątnej baszty, ścięto część drzew. Zamkiem zainteresowały się lokalne władze, w planach jest stworzenie ścieżki turystycznej oraz skansenu.
· 2003 r. - rozpoczeto kolejne prace archeologiczne. Dokopano się m.in. do zamkowego dziedzińca, odsłonięto duże fragmenty murów obwodowych, olbrzymią piwnicę domu zamkowego, czworokątną basztę, nawet piec chlebowy i żarna. Z braku środków na zabezpieczenie odkrytych murów miały one zostać zakopane. Jednak po artykułach w prasie lokalnej znalazły się jakieś pieniądze i zostanie tu utworzony skansen archeologiczny

info ;
http://zamki.res.pl/czudec.htm#zdjecia3

jeszcze zdjecie jaszczurki:p

i ekipy :

z wieczorka zdjecie:

DST 67.30km
Teren 15.00km
Czas 03:45
V_AVG 17.95km/h
Aktywność Jazda na rowerze

wyjazd z pod Wielkiej

Wtorek, 1 maja 2007 · dodano: 01.05.2007 | Komentarze 1

Wyjazd z pod Wielkiej w strone Białej z Arturem, Michałem, Piotrem, Dominikiem, Włochatym. W Białej zaczeło sie skakanie, ja tam raczej sie nie popisywałem, koledzy dwaj zaliczyli glebe jedna okazała sie tak poważna że pojechaliśmy na pogotowie(szwy na nodze ;/), między czasie dodtarł do nas Filip. Później rozjechaliśmy sie do domów, coś zjazdłem i pojechałem sam na traske, wiatr dziś nie był łaskawy, a temperatura również za wysoka nie była, co ciekawe to jak na maj małe zaskoczenie...śnieg padał na Zalesie jak byliśmy, a ja w krótkich spodenkach <lol>. Podczas jazdy popołudniowej zaliczyłem Rzeszów dookoła.