Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 77740.26 kilometrów w tym 15162.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl 2008 button stats bikestats.pl 2007 button stats bikestats.pl 2006 button stats bikestats.pl

Zdobyte szczyty


Moja okolica:
Bardo 534 m n.p.m.
Chełm 528 m n.p.m.
Prządki 515 m n.p.m.
Patria 510 m n.p.m.
Królewska Góra 554 m n.p.m.
Kopalina 463 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Strzałówka 478 m n.p.m.
Liwocz 562 m n.p.m.
Biała Góra 405 m n.p.m.

Tatry:
Dolina Gąsienicowa (Murowaniec) 1520 m n.p.m.

Beskid Zachodni:
Przełęcz Krowiarki 1018 m n.p.m.

Sudety:
Przesieka 765 m n.p.m.
Bobrowe Skały 634 m n.p.m.
Rozdroże pod Zwaliskiem 995 m n.p.m.
Skalnik 948 m n.p.m.
Petravka 1262 m n.p.m.
Akademicka Strzecha 1282 m n.p.m.

Beskid Wyspowy:
Luboń Wielki 1022 m n.p.m.
Lubomir 904 m n.p.m.
Jasień 1054 m n.p.m.
Mogielica 1171 m n.p.m.

Pogórze Wiśnickie:
Góra Południowa 333 m n.p.m.
Szpilówka 515 m n.p.m.

Spiska Magura/ Podhale:
Przełęcz Zdiar 1125 m n.p.m.

Beskid Niski:
Rotunda 776 m n.p.m.
Kamień 857 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Magura Małastowska 813 m n.p.m.
Czerteż 638 m n.p.m.
Fujów 767 m n.p.m.
Jałowa Kiczera 578 m n.p.m.
Polana 651 m n.p.m.
Homola 712 m n.p.m.
Baranie 754 m n.p.m.
Wahalowski Wierch 666 m n.p.m.
Cergowa 716 m n.p.m.
Czarna 703 m n.p.m.
Ostra 687 m n.p.m.
Kozie Żebro 847 m n.p.m.
Bucznik 519 m n.p.m.
Łysa Góra 641 m n.p.m.
Przymiarki 633 m n.p.m.
Flasza 663 m n.p.m.
Rzepedka 708 m n.p.m.
Wysokie 657 m n.p.m.
Magura 822 m n.p.m.
Ostry Wierch 938 m.n.p.m.

Beskid Makowski:
Groń 810 m n.p.m.
Okrąglica 1239 m n.p.m.
Koskowa Góra 866 m n.p.m.

Beskid Śląski:
Kotarz 985 m n.p.m.
Barania Góra 1220 m n.p.m.
Błatnia 917 m n.p.m.
Szyndzielnia 1001 m n.p.m.
Klimczok 1117 m n.p.m.
Kozia Górka 686 m n.p.m.
Skrzyczne 1276 m n.p.m.
Małe Skrzyczne 1211 m n.p.m.
Malinów 1115 m n.p.m.
Przełęcz Karkoszczonka 729 m n.p.m.
Przełęcz Salmopol 934 m n.p.m.
Malinowska Skała 1152 m n.p.m
Orłowa 813 m n.p.m.
Trzy kopce 810 m n.p.m.
Stary Groń 792 m n.p.m.
Magura Wiślańska 1140 m n.p.m.
Równica 885 m n.p.m.
Stołów 1035 m n.p.m.
Szoszów Wielki 885 m n.p.m.
Wielki Stożek 978 m n.p.m.
Przełęcz Kubalonka 761 m n.p.m.
Wielka Czantoria 995 m n.p.m.

Beskid Żywiecki:
Pilsko 1535 m n.p.m.
Rysianka 1322 m n.p.m.
Rycerzowa Wielka 1226 m n.p.m.
Rycerzowa Mała 1206 m n.p.m.
Babia Góra 1725 m n.p.m.

Beskid Mały:
Przegibek 663 m n.p.m.
Hrobacza Łąka 828 m n.p.m.
Magura Wilkowicka 909 m n.p.m.
Żar 761 m n.p.m.
Czupel 933 m n.p.m.
Kocierz 756 m n.p.m.
Potrójna 883 m n.p.m.
Gaiki 808 m n.p.m.
Leskowiec 922 m n.p.m.

Góry Świętokrzyskie:
Łysica 612 m n.p.m.
Kobyla Góra 391 m n.p.m.
Patrol 388 m n.p.m.
Duża Skała 444 m n.p.m.
Łysa Góra 594 m n.p.m.
Biesak 377 m n.p.m.
Klonówka 473 m n.p.m.
Miejska Góra 426 m n.p.m.
Telegraf 408 m n.p.m.
Bukowa Góra 484 m n.p.m.

Gorce:
Turbacz 1310 m n.p.m.

Beskid Sądecki:
Radziejowa 1262 m n.p.m.
Ubocz 820 m n.p.m.
Kozie Żebro 888 m n.p.m.
Wielki Rogacz 1182 m n.p.m.
Runek 1080 m n.p.m.
Jaworze 882 m n.p.m.
Skalnik 669 m n.p.m.
Jaworzyna Krynicka 1114 m n.p.m.

Pogórze Przemyskie:
Piaskowa 470 m n.p.m.
Suchy Obycz 618 m n.p.m.
Kiczerka nad Łomną 499 m n.p.m.
Kanasin 555 m n.p.m.
Bziana 578 m n.p.m.
Kopystańka 541 m n.p.m.

Bieszczady:
Chryszczata 997 m n.p.m.
Hulskie 846 m n.p.m.
Kaczmarewka 728 m n.p.m.
Kiczerka 910 m n.p.m
Przełęcz Wyżna 886 m n.p.m
Łopiennik 1069 m n.p.m
Chocień 620 m n.p.m
Trohaniec 939 m n.p.m
Kobylanka 806 m n.p.m
Przełęcz Żebrak 816 m n.p.m
Suliła 806 m n.p.m
Durna 979 m n.p.m

Roztocze:
Łysa Góra 331 m n.p.m
Tłomska Góra 325 m n.p.m
Czerwona Góra 325 m n.p.m
Góra Łysiec 325 m n.p.m.

Mazowsze:
Sowie Góry 161 m n.p.m
Krakowa Góra 280 m n.p.m
Jaroszowa Góra 166 m n.p.m
Altana 408 m n.p.m

Jura Krakowsko - Częstochowska:
Graniczna 476 m n.p.m
Góra Zborów 468 m n.p.m
Zielona Góra 343 m n.p.m
Góra Birów 429 m n.p.m.

Pogórze Ciężkowickie:
Wał Rychwałdzki 526 m n.p.m.
Styrek 430 m n.p.m.
Lubinka 412 m n.p.m.
Góra Św. Marcina 394 m n.p.m.
Nosalowa 365 m n.p.m.
Słona Góra 403 m n.p.m.

Rumuńskie Karpaty:
Pasul Prislop 1416 m n.p.m.
Pasul Bucin 1287 m n.p.m.
Pasul Pangarati 1256 m n.p.m.
Pasul Setref 825 m n.p.m.

Czechy:
Praded 1492m n.p.m.

Włochy:
Passo di Sella 2240 m n.p.m.
Passo Pordoi 2239 m n.p.m.
Passo Compolongo 1875 m n.p.m.
Passo Gardena 2121 m n.p.m.
Przełęcz(Passo) Stelvio 2760 m n.p.m.

Szwajcaria:
Umbrail 2503 m n.p.m.

Austria:
Hotchor 2504 m n.p.m.

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sebol.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.96km
  • Czas 01:54
  • VAVG 23.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skaryszew - miasteczko z największym jarmarkiem w Europie

Wtorek, 6 maja 2014 · dodano: 06.05.2014 | Komentarze 1

Odwiedziłem miejscowość słynącą z największych targów końskich w Europie. Skaryszew bo o tym miejscu jest mowa przyciąga raz w  roku tumu kupców z całej Europy. Traska na spokojnie, troszkę w pierwszą stronę dokuczał mi wiatr, ale u koleżanki z pracy odpocząłem i nabrałem sił na dalsza jazdę. Nawet mnie koleżanka zaskoczyła i potowarzyszyła mi do Makowa. Powrót już przez Nowy Maków do Radomia.

M1 z filmu
M1 z filmu "Jesteś Bogiem" ? © sbor
Skarzyszew 1264 r. stare miasto
Skaryszew 1264 r. stare miasto © sbor

Figura konia w Skaryszewie i wszystko jasne
Figura konia w Skaryszewie i wszystko jasne © sbor



  • DST 56.45km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 20.53km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracyjny wyjazd

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 3

Za oknem pogoda taka aż się prosi żeby ruszyć na rower. Gdy już jestem w stanie utrzymać kierownicę postanawiam pojechać gdzieś tam przed siebie, myśli milion..ale gdzie tu jechać. W spokojny tempie jadę tam gdzie mi się podoba. Nikt nie goni nikt nie czeka na mnie więc można improwizować. Traska pod lekkie mtb bo jakoś nie miałem mocy na jakieś wyczyny w lasach. W Racławówce spotykam Artura i chwilkę rozmawiamy i następnie jedziemy w swoich kierunkach. Na szczycie pod krzyże milenijnym postanawiam pobiwakować sobie i urządzam sobie 15 minut leżakowania w słonecznych promieniach...aż prawie usnąłem :P Dalej jadę pod Wielki Las i zjeżdżam jedna z dróg do Czudca, tutaj przypomina mi się że przydało by się odwiedzić ruiny zamku..dawno tam nie byłem, a z osobami z którymi jeździłem nigdy nie było po drodze żeby tam podjechać. Zmieniło się trochę..przybyło dużo trawy :p zaniedbane jest to miejsce. Pora kierować się na stolicę Podkarpacia. Jadę drogami o nawierzchni asflatowej, na szczęście w okolicach Wyżnego napotykam na 3 osobową grupę męczyasfaltów. Jadę z szosowcami aż do Zarzecza i odbijam na ścieżkę wzdłuż Wisłoka i tak dojeżdżam do miasta.

Widok na strzelnicę
Widok na strzelnicę © sbor

Kolorowe pola
Kolorowe pola © sbor
Górskie widoki
Górskie widoki © sbor
Leżing na trawie
Leżing na trawie © sbor
Rzeszów widziany z daleka
Rzeszów widziany z daleka © sbor
Drogowskaz na ruiny
Drogowskaz na ruiny © sbor
Zarośnięte ruiny zamku w Czudcu
Zarośnięte ruiny zamku w Czudcu © sbor
Info odnośnie zamku
Info odnośnie zamku © sbor
Towarzysz podróży
Towarzysz podróży © sbor


  • DST 91.80km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:58
  • VAVG 18.48km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Najdłuższy tunel kolei wąskotorowej - Szklary

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 02.05.2014 | Komentarze 2

Zbiórka o 10:30 na plantach. Stawiają się Miciu, Wilczek i Yazoor. Cel na dzień dzisiejszy..Jawornik Polski i tunel w Szklarach. Od samego początku pod górkę było. Najpierw podjeżdżamy od tyły Wyciągiem i tak docieramy do przekaźnika na Matysówce. Kręcimy niebieskim szlakiem, który będzie nam towarzyszył do samego Jawornika Polskiego. Jedynie po zjeździe do Chmielnika obieramy drogę terenową na Borówki, ponieważ niebieski szlak na tym odcinku nie nadaje się do jazdy na dwóch kółkach. Po chwili jesteśmy z powrotem na niebieskim i tak dojeżdżamy do rozwidlenia koło Grzegorzówki, tutaj mieliśmy jechać odcinkiem terenowym, ale trzeba było się zapatrzeć w sklepie więc odpada nam kawałek terenu. Pojedzeni obieramy ponownie kierunek na niebieski. Mała kiepa i już jesteśmy na właściwej drodze.. tereny jest na początku przyjemny, czym głębiej w las tym większe utrudnienia, to wycinka, to bagno itp..ale nie ma nie ma lekko.jakoś sobie radzimy i docieramy do granic lasu gdzie ciężki sprzęt niszczy las..bo oni muszą sobie drzewo wywieść z lasu. Takim to powinno się zakazywać wjazdu do tygodnia gdy spadnie deszcz. Zjeżdżamy w dół do Jawornika i gdzie czeka na nas konkretna kiepa..oj było gdzie spalić nogę..docieramy na szczyt gdzie później jedziemy pasmem praktycznie do samego tunelu w Szklarach. Tam robimy postój..odpowiednio oznakowujemy Tunel i możemy wracać. Powrót przez Szklary szutrówką z fajnym zjazdem w okolicach stoku w Dylągówce, potem przez czarny i zielony do Błażowej. Z Błażowej Michał poprowadził nas do Pętli w Hermanowej, okolica ciekawe..pierwszy raz tamtędy jechałem..jak kogoś nie będę lubił to z miłą chęcią go zabiorę na ten podjazd :P Docieramy do Hermanowej..nogi już tak nie kręcą, na szczęście mały odcinek został pod górkę  w stronę Przylaska i zjazd do Rzeszowa. Końcówka dojazdowa wzdłuż Wisłoka od Boguchwały praktycznie na oparach. Wyjazd w pełni pozytywny, szkoda tylko że nie ma sił tyle na ile bym chciał. Teraz odpoczynek się należy po dwóch intesywnych dniach jazdy :)

Końcówka podjazdu na Borówki
Końcówka podjazdu na Borówki © sbor
Małe utrudnienia na szlaku
Małe utrudnienia na szlaku © sbor
Dziewicze tereny niebieskiego szlaku
Dziewicze tereny niebieskiego szlaku © sbor
Lekko przybrudzony Michałą rower
Lekko przybrudzony Michała rower © sbor
Lecimy gdzis w stronę Jawornika
Lecimy gdzieś w stronę Jawornika © sbor
Stacja Jawornik Polski
Stacja Jawornik Polski © sbor
Jak zawsze górki..krajobray itp..poezja
Jak zawsze górki..krajobray itp..poezja © sbor
Największy tunel kolei wąskotorowej w Europie
Największy tunel kolei wąskotorowej w Europie © sbor
Dachowcy
Dachowcy © sbor
Osobniki z innej cywilizacji
Osobniki z innej cywilizacji © sbor
Tunel oznakowany
Tunel oznakowany © sbor
Przerwa na napój
Przerwa na napój © sbor
Tylko siwy dym
Tylko siwy dym © sbor
Hem hym..i gdzie tera ?!
Hem hym..i gdzie tera ?! © sbor


  • DST 74.08km
  • Teren 32.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 18.91km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inny wymiar rowerowania

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 01.05.2014 | Komentarze 2

Natchnęło mnie aby dalej kontynuować szlak żółty który wiedzie dookoła Rzeszowa. Chętnych nie było bo większość już w terenie  była. Pojechałem sam w nieznane, tempo spokojne swoje, tereny płaskie, czasem dla odmiany fajna sprawa tutaj pojeździć, miejscami musiałem się nie co natrudzić żeby przejechać. Początek w miarę znany prze ze mnie, ale późnie to już szukanie szlaku i same nowe odcinki, miejscami bardzo kiepsko szlak jest oznakowany, ale jakoś z pomocą mapy udało mi się ogarnąć temat. W Stobiernej przez jakieś chaszcze i pokrzywy musiałem się przedzierać..nie było za przyjemnie, to jedyny odcinek na trasie, który bym nie polecał:P ale ja uparty byłem więc szlakiem..jadę później lasem w  stronę Wysokiej..płynie się po ścieżkach..miejscami korzenie sprawią nie co problemów. Sielankowo dojeżdżam do Głogowa tam chwilka odpoczynku i dalej ruszam wzdłuż drogi krajowej nr 9 udaje mi się znaleźć wjazd na żółty..a tutaj miejscami spacerek z rowerem..bagna i drzewa na szlaku. Jakieś to uatrakcyjnienie wyprawy. Tutaj wiele osób też może stracić motywację do dalszą jazdę..po chwili wjeżdżam na szeroka drogę gruntowa i tak dojeżdżam do leśniczówki na Rezerwacie Zabocie. Droga jest ubita szeroka i znowu kiepsko oznakowana na początku..dojeżdżam do miejsca skrzyżowanie kilku drug i decyduje się na powrót bo już zaczyna późno się robić..Wylatuje w Bratkowicach koło zalewu..dzwonię do znajomej z pracy...a tutaj z przodu koło tańczy...na szczęście koleżanka jest w domu i zjadam placek, zmieniam dętke i jadę z  Bratkowic w strone Dworzyska, Krakowska i przez alejki nad Wisłokiem udaję się do domu..Jutro zapowiada się mega wyjazd mam nadzieje, że sił starczy :)

Początek trasy żółtego
Początek trasy żółtego © sbor

Taka sobie dróżka w dół
Taka sobie dróżka w dół © sbor

Specyficzny mostek..i na szczególe klucz do zasuwy :P
Specyficzny mostek..i na szczególe klucz do zasuwy :P © sbor
Zakład karny na Załężu
Zakład karny na Załężu © sbor
Kto tędy prowadzi szlak ??
Kto tędy prowadzi szlak ?? © sbor
Stare koryto Wisłoka
Stare koryto Wisłoka © sbor
Góry zostawiam za sobą
Góry zostawiam za sobą © sbor
Po autostradzie w stronę Łańcuta tylko ciągnikiem
Po autostradzie w stronę Łańcuta tylko ciągnikiem © sbor
Pałac w Jasionce
Pałac w Jasionce © sbor

Jeden z wielu mostków na trasie
Jeden z wielu mostków na trasie © sbor
Odpoczynek nad Świerkowcem
Odpoczynek nad Świerkowcem © sbor
I tutaj musiałem przełaźić..ałć
I tutaj musiałem przełaźić..ałć © sbor

Inne spojrzenie na Rzeszów
Inne spojrzenie na Rzeszów © sbor

Czym chata bogata
Czym chata bogata © sbor
Gęsta zabudowa Głogowa
Gęsta zabudowa Głogowa © sbor
Zabytkowy Ratusz w Głogowie Młp
Zabytkowy Ratusz w Głogowie Młp © sbor
No i był sobie staw
No i był sobie staw © sbor
Koniec traski żółtego na dziś
Koniec traski żółtego na dziś © sbor


  • DST 29.32km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 17.95km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

50 000 km z BS

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 3

Szybko jakoś to zleciało..praktycznie od 2007 do 2014 wykręciłem troszkę tych kilometrów..czasem było pod górke..czasem z górki..na pewno nie żałuje..a tu już 50 000 km. Dzisiaj na lajcie pojechałem sobie na Matysówkę, a następnie przejechałem najtrudniejszy odcinek żółtego szlaku Dookoła Rzeszowa..miało być dłuższa traska, ale chmury mnie przestraszyły więc wróciłem szybciej do domu


50 000 km :)
50 000 km :) © sbor

Kolejne 50 000 km przed mną ?
Kolejne 50 000 km przed mną ? © sbor

Rzeszów z Matysówki
Rzeszów z Matysówki © sbor

Do wizytówki
Do wizytówki © sbor

Idzie burza
Idzie burza © sbor


  • DST 33.71km
  • Czas 01:27
  • VAVG 23.25km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na zapalenie płuc

Wtorek, 29 kwietnia 2014 · dodano: 29.04.2014 | Komentarze 3

Przypomniały mi się dobre czasu..jak człowiek był młody i kondycje miał... a może by tak zweryfikował gdzie ja jestem z dyspozycją ? no tak testy to tylko podjazd na Słocinie. Pogoda idealna do testu..kiedy ja to ostatnio sprawdzałem organizm na tym podjeździe? Rekordowy czas to 6:23 a to było chyba z 5 lat temu :P..dziś sam nie wiedziałem co po sobie mogę oczekiwać. Zaczęło kropić, wiatr się ruszył..ale ja byłem tak zmotywowany aby pokonać siebie i udało się chyba czas 6:59. Płuca bolą mnie do teraz, więc ostro było..kolejny rekord tętno pokazał mi 198... Na szczycie coś kropi więc postanawiam schować się na przystanku, ale i tak nie był bym wstanie jechać. Pokropiło sobie ja odpocząłem i jadę w strone Malawy, pokręciłem się jeszcze po mieście i na dom.


  • DST 68.22km
  • Czas 03:26
  • VAVG 19.87km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowy wypad w górki

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 2

Nastawienie było dziś typowo pod szosę, bo po wczorajszym glinobraniu chciałem chwilkę odpocząć od terenu. Pojechałem z Jackiem i Magdą. Dziś wyjątkowo trasa nie była konfigurowana prze ze mnie. Dopasowałem się i pojeździliśmy po okolicznych górkach. Podjazd na Przylasek, na WSIiZ, na Borówki, na Błędową, na Matysówkę.Jacek musiał po podjeździe ze WSIiZ-u nas opuścić i resztę pokonaliśmy we dwójkę. Obawiałem się troszkę tego wyjazdu bo byłem po sobotnim imprezowaniu, ale nawet noga dała radę no może po z pierwszą częścią trasy gdzie zbytnio rewelacyjnie mi się nie jechało. Teraz coś deszczowo więc wyjazdy w tygodniu pewnie będą typowo po szosie ?… bo mam takie szczęście, że cały tydzień jestem w Rzeszowie.

Podjazd w
Tyczynie
Podjazd w Tyczynie © sbor

Widoczek z pod WSIiZu
Widoczek z pod WSIiZu © sbor

Widoczek z
Borówek
Widoczek z Borówek © sbor

Widok na Magdę
Widok na Magdę © sbor


  • DST 75.07km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:21
  • VAVG 17.26km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Błotniste MTB

Sobota, 26 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 1

Koncepcji na wyjazd za bardzo dziś nie miałem, na dodatek pogoda jakaś niewyraźna. Na szczęście jakoś Łukasz z Jackiem mnie zmotywowali aby pojechać do Pstrągowej. Zbiórka pod ST i ruszamy w stronę Staroniwy. Odświeżam sobie stary odcinek prowadzący w terenie do Racławówki. Dojeżdżamy do stadionu w Niechobrzu i zaczynamy się kuracja błotna. Glina kleiła się bardzo szybko..miejscami odcinki przyjezdne do jazdy, a czasem boksowało koło w miejscu. Docieramy pod Krzyż Milenijny a tam jakieś zawody starych samochodów ?! omijamy odcinek specjalny i kierujemy się w stronę Wielkiego Lasu..zaczyna kropić. Na szczęście tylko postraszyło. Jedziemy stradą terenową aż do fajnego odcinka singlowego..tam Łukasz mógł troszkę poszaleć. Mostek mokry to zły mostek :P sam się przekonałem. Wyjeżdżamy z lasu na miejsce widokowe i jedziemy w stronę szczytu Kamieniec (422 m n.p.m). Niby zawsze ten odcinek nie sprawiał problemów ..a dziś to nas zaskoczył..jadę jadę i się zatrzymuję na podjeździe.. jak to ? glina zablokowała nasze koła. Rower waży dobre 2 kg więcej..no cóż patol w łapę i szybkie czyszczenie kół. Później jedziemy na żółty szlak dydaktyczny na którym rozpościera się ładny widok na Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy. Szlakiem dojeżdżamy do Białej Góry gdzie stamtąd zjeżdżamy w dół do Nowej Wsi, dalej jedziemy do Czudca i wracamy przez Grochowiczną do Rzeszowa. Na Grocho wyjeżdżamy tak jak na zawodach MTB. To co zrobili na ścieżce to lekko mówiąc dewastacja nie dało się jechać. Później na koniec jeszcze mała przygoda w Lutoryżu.. tzn. kapcioszek. Wymiana dętki i na spokojnie dojeżdżam na myjkę..prysznic dla roweru i wracam ujechany do domu.


Jedziemy do
Racławówki
Jedziemy do Racławówki © sbor

Witamy na singlu
Witamy na singlu © sbor

Punkt widokowy po wyjeździe z Wielkiego Lasu
Punkt widokowy po wyjeździe z Wielkiego Lasu © sbor

No i 2 kg więcej
No i 2 kg więcej © sbor

Opony semi sliki
Opony semi sliki © sbor


Żółty szlak
Żółty szlak © sbor

Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy
Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy © sbor

Wypuch na
Grochowiczną
Wypuch na Grochowiczną © sbor

Oj kara była
Oj kara była © sbor


  • DST 16.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 18.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miastowo

Środa, 23 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 0

Pokręciłem się tylko po Radomiu...a miała być fajna wyprawa do Iłży


  • DST 73.55km
  • Teren 45.00km
  • Czas 04:06
  • VAVG 17.94km/h
  • Sprzęt Scott Spark 20
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad eMTeBe

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 6

Wyprawa w pełni udana. Ciężko kogoś z Rzeszowa i okolic wyciągnąć żeby pojechał na jakąś dłuższą trase...albo ktoś bardzo wcześno śmiga lub ma nastawienie na szosę. Musiałem szukać daleko bo aż we Wrocławiu :p W raz z Kamilem wybrałem się na stok narciarski w Strzyżowie. Troszkę znowu pokombinowałem ze ścieżkami i znalazłem dwa nowe podjazdy..jeden 3/4 podjazd w terenie na Kopaline, a drugi  to podjazd do Góry na Babicę. Niestety ze mną ludzie jeżdżący na traski nie maja lekko bo są skazaniu na teren..więc szosowcy miele nie są widziani. kiepy były dziś dosyć mocne na jednej z nich pobiłem rekord pod względem pulsu 197 :)..forma rośnie ? chyba

Kamil na zjeździe
Kamil na zjeździe © sbor

Piękny widok na Czudec
Piękny widok na Czudec © sbor
Lecimy w dół
Lecimy w dół © sbor

Kiedyś tu chyba była turystyka ?
Kiedyś tu chyba była turystyka ? © sbor

Domki na kaczarnicy
Domki na kaczarnicy © sbor

Cel zdobyty
Cel zdobyty © sbor
Widok ze stoku
Widok ze stoku © sbor
Widokówka z Kopaliny
Widokówka z Kopaliny © sbor