Info
Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 77740.26 kilometrów w tym 15162.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.13 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009 2008 2007 2006
Zdobyte szczyty
Bardo 534 m n.p.m.
Chełm 528 m n.p.m.
Prządki 515 m n.p.m.
Patria 510 m n.p.m.
Królewska Góra 554 m n.p.m.
Kopalina 463 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Strzałówka 478 m n.p.m.
Liwocz 562 m n.p.m.
Biała Góra 405 m n.p.m.
Tatry:
Dolina Gąsienicowa (Murowaniec) 1520 m n.p.m.
Beskid Zachodni:
Przełęcz Krowiarki 1018 m n.p.m.
Sudety:
Przesieka 765 m n.p.m.
Bobrowe Skały 634 m n.p.m.
Rozdroże pod Zwaliskiem 995 m n.p.m.
Skalnik 948 m n.p.m.
Petravka 1262 m n.p.m.
Akademicka Strzecha 1282 m n.p.m.
Beskid Wyspowy:
Luboń Wielki 1022 m n.p.m.
Lubomir 904 m n.p.m.
Jasień 1054 m n.p.m.
Mogielica 1171 m n.p.m.
Pogórze Wiśnickie:
Góra Południowa 333 m n.p.m.
Szpilówka 515 m n.p.m.
Spiska Magura/ Podhale:
Przełęcz Zdiar 1125 m n.p.m.
Beskid Niski:
Rotunda 776 m n.p.m.
Kamień 857 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Magura Małastowska 813 m n.p.m.
Czerteż 638 m n.p.m.
Fujów 767 m n.p.m.
Jałowa Kiczera 578 m n.p.m.
Polana 651 m n.p.m.
Homola 712 m n.p.m.
Baranie 754 m n.p.m.
Wahalowski Wierch 666 m n.p.m.
Cergowa 716 m n.p.m.
Czarna 703 m n.p.m.
Ostra 687 m n.p.m.
Kozie Żebro 847 m n.p.m.
Bucznik 519 m n.p.m.
Łysa Góra 641 m n.p.m.
Przymiarki 633 m n.p.m.
Flasza 663 m n.p.m.
Rzepedka 708 m n.p.m.
Wysokie 657 m n.p.m.
Magura 822 m n.p.m.
Ostry Wierch 938 m.n.p.m.
Beskid Makowski:
Groń 810 m n.p.m.
Okrąglica 1239 m n.p.m.
Koskowa Góra 866 m n.p.m.
Beskid Śląski:
Kotarz 985 m n.p.m.
Barania Góra 1220 m n.p.m.
Błatnia 917 m n.p.m.
Szyndzielnia 1001 m n.p.m.
Klimczok 1117 m n.p.m.
Kozia Górka 686 m n.p.m.
Skrzyczne 1276 m n.p.m.
Małe Skrzyczne 1211 m n.p.m.
Malinów 1115 m n.p.m.
Przełęcz Karkoszczonka 729 m n.p.m.
Przełęcz Salmopol 934 m n.p.m.
Malinowska Skała 1152 m n.p.m
Orłowa 813 m n.p.m.
Trzy kopce 810 m n.p.m.
Stary Groń 792 m n.p.m.
Magura Wiślańska 1140 m n.p.m.
Równica 885 m n.p.m.
Stołów 1035 m n.p.m.
Szoszów Wielki 885 m n.p.m.
Wielki Stożek 978 m n.p.m.
Przełęcz Kubalonka 761 m n.p.m.
Wielka Czantoria 995 m n.p.m.
Beskid Żywiecki:
Pilsko 1535 m n.p.m.
Rysianka 1322 m n.p.m.
Rycerzowa Wielka 1226 m n.p.m.
Rycerzowa Mała 1206 m n.p.m.
Babia Góra 1725 m n.p.m.
Beskid Mały:
Przegibek 663 m n.p.m.
Hrobacza Łąka 828 m n.p.m.
Magura Wilkowicka 909 m n.p.m.
Żar 761 m n.p.m.
Czupel 933 m n.p.m.
Kocierz 756 m n.p.m.
Potrójna 883 m n.p.m.
Gaiki 808 m n.p.m.
Leskowiec 922 m n.p.m.
Góry Świętokrzyskie:
Łysica 612 m n.p.m.
Kobyla Góra 391 m n.p.m.
Patrol 388 m n.p.m.
Duża Skała 444 m n.p.m.
Łysa Góra 594 m n.p.m.
Biesak 377 m n.p.m.
Klonówka 473 m n.p.m.
Miejska Góra 426 m n.p.m.
Telegraf 408 m n.p.m.
Bukowa Góra 484 m n.p.m.
Gorce:
Turbacz 1310 m n.p.m.
Beskid Sądecki:
Radziejowa 1262 m n.p.m.
Ubocz 820 m n.p.m.
Kozie Żebro 888 m n.p.m.
Wielki Rogacz 1182 m n.p.m.
Runek 1080 m n.p.m.
Jaworze 882 m n.p.m.
Skalnik 669 m n.p.m.
Jaworzyna Krynicka 1114 m n.p.m.
Pogórze Przemyskie:
Piaskowa 470 m n.p.m.
Suchy Obycz 618 m n.p.m.
Kiczerka nad Łomną 499 m n.p.m.
Kanasin 555 m n.p.m.
Bziana 578 m n.p.m.
Kopystańka 541 m n.p.m.
Bieszczady:
Chryszczata 997 m n.p.m.
Hulskie 846 m n.p.m.
Kaczmarewka 728 m n.p.m.
Kiczerka 910 m n.p.m
Przełęcz Wyżna 886 m n.p.m
Łopiennik 1069 m n.p.m
Chocień 620 m n.p.m
Trohaniec 939 m n.p.m
Kobylanka 806 m n.p.m
Przełęcz Żebrak 816 m n.p.m
Suliła 806 m n.p.m
Durna 979 m n.p.m
Roztocze:
Łysa Góra 331 m n.p.m
Tłomska Góra 325 m n.p.m
Czerwona Góra 325 m n.p.m
Góra Łysiec 325 m n.p.m.
Mazowsze:
Sowie Góry 161 m n.p.m
Krakowa Góra 280 m n.p.m
Jaroszowa Góra 166 m n.p.m
Altana 408 m n.p.m
Jura Krakowsko - Częstochowska:
Graniczna 476 m n.p.m
Góra Zborów 468 m n.p.m
Zielona Góra 343 m n.p.m
Góra Birów 429 m n.p.m.
Pogórze Ciężkowickie:
Wał Rychwałdzki 526 m n.p.m.
Styrek 430 m n.p.m.
Lubinka 412 m n.p.m.
Góra Św. Marcina 394 m n.p.m.
Nosalowa 365 m n.p.m.
Słona Góra 403 m n.p.m.
Rumuńskie Karpaty:
Pasul Prislop 1416 m n.p.m.
Pasul Bucin 1287 m n.p.m.
Pasul Pangarati 1256 m n.p.m.
Pasul Setref 825 m n.p.m.
Czechy:
Praded 1492m n.p.m.
Włochy:
Passo di Sella 2240 m n.p.m.
Passo Pordoi 2239 m n.p.m.
Passo Compolongo 1875 m n.p.m.
Passo Gardena 2121 m n.p.m.
Przełęcz(Passo) Stelvio 2760 m n.p.m.
Szwajcaria:
Umbrail 2503 m n.p.m.
Austria:
Hotchor 2504 m n.p.m.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 0
- 2024, Sierpień4 - 0
- 2024, Lipiec7 - 0
- 2024, Czerwiec7 - 0
- 2024, Maj7 - 0
- 2024, Kwiecień2 - 0
- 2024, Marzec6 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień4 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień9 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec6 - 0
- 2023, Czerwiec9 - 0
- 2023, Maj10 - 0
- 2023, Kwiecień8 - 0
- 2023, Marzec9 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień7 - 0
- 2022, Listopad3 - 0
- 2022, Październik6 - 0
- 2022, Wrzesień3 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec10 - 0
- 2022, Czerwiec6 - 0
- 2022, Maj9 - 0
- 2022, Kwiecień4 - 0
- 2022, Marzec5 - 0
- 2022, Luty5 - 0
- 2022, Styczeń12 - 0
- 2021, Grudzień5 - 0
- 2021, Listopad2 - 0
- 2021, Październik3 - 0
- 2021, Wrzesień3 - 0
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2021, Czerwiec5 - 0
- 2021, Maj10 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Grudzień3 - 0
- 2020, Listopad5 - 0
- 2020, Październik2 - 0
- 2020, Wrzesień3 - 0
- 2020, Sierpień4 - 0
- 2020, Lipiec11 - 0
- 2020, Czerwiec7 - 0
- 2020, Maj7 - 0
- 2020, Kwiecień6 - 0
- 2020, Marzec5 - 0
- 2020, Luty1 - 0
- 2020, Styczeń2 - 1
- 2019, Grudzień1 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik7 - 0
- 2019, Wrzesień10 - 2
- 2019, Sierpień13 - 0
- 2019, Lipiec12 - 0
- 2019, Czerwiec11 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień8 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty4 - 0
- 2019, Styczeń1 - 2
- 2018, Grudzień3 - 2
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień5 - 0
- 2018, Sierpień12 - 0
- 2018, Lipiec7 - 3
- 2018, Czerwiec4 - 2
- 2018, Maj8 - 2
- 2018, Kwiecień8 - 6
- 2018, Marzec5 - 4
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń4 - 7
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad3 - 4
- 2017, Październik3 - 3
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień8 - 2
- 2017, Lipiec5 - 5
- 2017, Czerwiec13 - 11
- 2017, Maj11 - 5
- 2017, Kwiecień7 - 5
- 2017, Marzec9 - 5
- 2017, Luty1 - 1
- 2017, Styczeń1 - 2
- 2016, Grudzień2 - 1
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień3 - 5
- 2016, Sierpień1 - 2
- 2016, Lipiec2 - 0
- 2016, Czerwiec5 - 2
- 2016, Maj4 - 3
- 2016, Kwiecień6 - 14
- 2016, Marzec6 - 11
- 2016, Luty3 - 1
- 2016, Styczeń2 - 8
- 2015, Grudzień7 - 13
- 2015, Listopad3 - 6
- 2015, Październik4 - 13
- 2015, Wrzesień3 - 7
- 2015, Sierpień8 - 10
- 2015, Lipiec12 - 19
- 2015, Czerwiec4 - 10
- 2015, Maj10 - 22
- 2015, Kwiecień10 - 10
- 2015, Marzec8 - 24
- 2015, Luty7 - 24
- 2015, Styczeń3 - 18
- 2014, Grudzień5 - 15
- 2014, Listopad9 - 25
- 2014, Październik7 - 12
- 2014, Wrzesień7 - 22
- 2014, Sierpień16 - 24
- 2014, Lipiec10 - 5
- 2014, Czerwiec15 - 25
- 2014, Maj19 - 40
- 2014, Kwiecień15 - 41
- 2014, Marzec17 - 33
- 2014, Luty4 - 7
- 2014, Styczeń2 - 8
- 2013, Grudzień9 - 17
- 2013, Listopad8 - 17
- 2013, Październik13 - 31
- 2013, Wrzesień15 - 26
- 2013, Sierpień19 - 28
- 2013, Lipiec25 - 12
- 2013, Czerwiec18 - 5
- 2013, Maj16 - 36
- 2013, Kwiecień19 - 15
- 2013, Marzec3 - 8
- 2012, Grudzień1 - 10
- 2012, Listopad4 - 11
- 2012, Październik4 - 7
- 2012, Wrzesień14 - 30
- 2012, Sierpień17 - 39
- 2012, Lipiec19 - 24
- 2012, Czerwiec18 - 7
- 2012, Maj19 - 15
- 2012, Kwiecień14 - 28
- 2012, Marzec18 - 32
- 2012, Luty1 - 5
- 2012, Styczeń2 - 10
- 2011, Grudzień3 - 9
- 2011, Listopad7 - 17
- 2011, Październik12 - 16
- 2011, Wrzesień14 - 26
- 2011, Sierpień14 - 23
- 2011, Lipiec15 - 16
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj13 - 34
- 2011, Kwiecień17 - 37
- 2011, Marzec12 - 39
- 2011, Luty2 - 7
- 2011, Styczeń1 - 9
- 2010, Grudzień2 - 9
- 2010, Listopad9 - 21
- 2010, Październik12 - 21
- 2010, Wrzesień17 - 25
- 2010, Sierpień19 - 32
- 2010, Lipiec19 - 27
- 2010, Czerwiec20 - 35
- 2010, Maj19 - 18
- 2010, Kwiecień20 - 36
- 2010, Marzec15 - 52
- 2010, Luty8 - 20
- 2010, Styczeń5 - 11
- 2009, Grudzień4 - 12
- 2009, Listopad11 - 7
- 2009, Październik12 - 2
- 2009, Wrzesień23 - 11
- 2009, Sierpień21 - 6
- 2009, Lipiec23 - 6
- 2009, Czerwiec17 - 2
- 2009, Maj17 - 15
- 2009, Kwiecień22 - 13
- 2009, Marzec10 - 5
- 2009, Luty4 - 0
- 2008, Grudzień7 - 5
- 2008, Listopad14 - 0
- 2008, Październik21 - 10
- 2008, Wrzesień17 - 22
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec2 - 3
- 2008, Czerwiec20 - 18
- 2008, Maj22 - 9
- 2008, Kwiecień14 - 2
- 2008, Marzec16 - 21
- 2008, Luty13 - 11
- 2008, Styczeń2 - 5
- 2007, Grudzień2 - 7
- 2007, Listopad5 - 6
- 2007, Październik21 - 14
- 2007, Wrzesień23 - 15
- 2007, Sierpień28 - 1
- 2007, Lipiec23 - 19
- 2007, Czerwiec26 - 17
- 2007, Maj27 - 27
- 2007, Kwiecień27 - 45
- 2007, Marzec17 - 16
- 2007, Luty6 - 0
- 2007, Styczeń3 - 0
- 2006, Grudzień7 - 0
- 2006, Listopad1 - 0
- DST 49.84km
- Teren 20.00km
- Czas 02:58
- VAVG 16.80km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Szczęśliwa trójka
Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 20.12.2015 | Komentarze 2
Wyjazd udany pod względem terenowym..choć początek tego nie zapowiadał. Ustawiłem się o 10 pod tunelem nad Wisłokiem...standardowo Kona się spóźnił z 20 minut, trochę zmarzłem. Wyruszamy w stronę kładki w Boguchwale gdzie ma czekać Wilczek. Docieramy na miejsce i ekipa powiększa się do 5 osób bo z Wilczkiem przyjechał kolega. Zmienia się plan podróży chłopaki chcą jechać na Wilcze..więc ja tylko im potowarzyszę przez jakiś czas. Zaraz na początku troszkę rozbieżności było co do trasy i w Przylasku rozdzielamy się na dwie grupy. Jadę przez chwilę jeszcze z Wilczkiem i Koną odbijam na wysokości Hermanowej/Straszydla..a następnie zaczynam kombinować jak tu ujechać jak najwięcej w terenie. Dojeżdżam do WSIiZ-u i jadę trasą AMP, a następnie odbijam w stronę Sanktuarium w Borku..zjeżdżam do drogi wojewódzkiej i jadę w stronę Borówek..tutaj pierwszy raz w życiu podjeżdżam w lesie odcinek z zawodów Cyklo i Skandii tylko że w przeciwnym kierunku i tak cały czas trzymamsię trasy zawodów dojeżdżając do samej Słociny. Na koniec mój ulubiony odcinek zjazdowy i jestem w Rzeszowie. A co do trójki... to przekroczyłem właśnie 3000 km, a w tym roku trzydziestka na karku walnęła :) więc się zgrało.W oczekiwaniu na Kone © sbor
Grupa się rozdziela © sbor
Pogórze © sbor
I pojechali na Wilcze © sbor
Pusta jesień © sbor
Strumyk © sbor
- DST 31.74km
- Teren 3.00km
- Czas 01:52
- VAVG 17.00km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Lokalny wyjazd po Rzeszowskiej okolicy
Sobota, 19 grudnia 2015 · dodano: 19.12.2015 | Komentarze 0
Nic nie zapowiadało żeby pogoda dziś była łaskawa...ale tylko z rana było ponuro... później wyjrzało słońce i można było nie co pojeździć. Niestety nie udało mi się zabrać z Jackiem i poszukiwałem kogoś do jazdy. Udało się dograć wyjazd z Koną i po 12:30 ruszyliśmy przed siebie. Planów na trase było kilka ...ale i tak wszystko aktualizowaliśmy na bieżąco. Najpierw słynny podjazd na Przylasek...nawet spokojnie to wyszło. Na szczycie odbiliśmy w stronę Hermanowej gdzie pod koniec zjazdów spotkaliśmy Artura i razem w trójkę pojechaliśmy pod przekaźnik w Matysówce. Artur tak odpalił na podjeździe jakby dawali za free Kebaby na górze :) widać kto w jakiej w formie jest. Razem z Piotrem w chilloutowym tempie doczłapaliśmy na górę. Później Zjazd do Rzeszowa...przez Matysówkę (druga strona) i Zalesie obraliśmy kierunek do miasta, a następnie pojechałem w stronę domu. Wyjazd na spokojnie bo już nic lepszego ze mnie w tym sezonie nie będzie. Rekreacja pełną gębą :)Drifftujący Kona © sbor
Miasto Rzeszów © sbor
Końcówka podjazdu na Przylasek © sbor
Artur z Piotrem © sbor
- DST 47.67km
- Teren 13.00km
- Czas 02:10
- VAVG 22.00km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
W stonę Puszczy Kozienickiej
Piątek, 4 grudnia 2015 · dodano: 04.12.2015 | Komentarze 0
Wybrałem się w dawno mi nie odwiedzane miejsce, czyli lasy Puszczy Kozienickiej. Tereny miejscami przyjemne do jazdy..ale bywają odcinki piaskowe gdzie o jeździe można zapomnieć. Forma kiepska więc jazda na spokojnie bez szaleństwa, po za tym w lasaach wycinka i drogi zniszczone są przez ciężki sprzęt.Puszcza Kozienicka © sbor
Trochę słońca © sbor
Zalew Siczki © sbor
- DST 33.97km
- Teren 1.00km
- Czas 01:35
- VAVG 21.45km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Radomskiej Ziemi
Środa, 2 grudnia 2015 · dodano: 02.12.2015 | Komentarze 3
Po konsultacji medycznej z ortopedą i badaniu USG można powiedzieć że nie jest źle, lecz trzeba uważać. Wybrałem się na wypad szosowy i pewnie do końca roku tylko po szosach Polski będę jeździł. Poczułem się dziś jak typowy kolarz szosowy, jedynie brakowało odpowiedniego sprzętu na asfalt, ale pod wiatr 30 km/h jechało się:) Troszkę jazdy ostatnio brakowało. Niestety tak mało systematyczna jazda odbiła sie dzisiaj bo koło dwudziestego kilometra zaczęły uda boleć :p.. dawno tak nie miałem, ale cóż starość. Trzeba się do tego przyzwyczaić.Taki obiad :) © sbor
Na kapturze wycinka © sbor
Twardowski © sbor
Rycerze Bogurodzicy © sbor
Taki pień © sbor
Wjazd do Radomia © sbor
- DST 29.45km
- Teren 1.00km
- Czas 01:46
- VAVG 16.67km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
W poszukiwaniu PRL-u Radom
Piątek, 13 listopada 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 3
Wybrałem się pokręcić troszkę po mieście popatrzeć co zostało ze starych lat. Przede wszytskim jest duzo straych zaniedbanych budynków po starych zakładach i nie tylko,Hala produkcyjna Radomskiej Fabryki Wyrobów Metalowych © sbor
Okno na fabrykę wyrobów metalowych © sbor
Radomskie Zakłady Materiałów Ogniotrwałych © sbor
Budynek przy Gazowej © sbor
ZSZ Warsztaty © sbor
To są buty :) © sbor
Budynek przy ulicy Fabrycznej © sbor
Kasia chyba nieczynna © sbor
Malunek na Waryńskiego © sbor
- DST 57.44km
- Teren 31.00km
- Czas 03:39
- VAVG 15.74km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Powrót do korzeni
Sobota, 7 listopada 2015 · dodano: 07.11.2015 | Komentarze 3
Dawno nie było mnie na trasach w okolicach Rzeszowa... Miałem się wybrać z Sebkiem na jakiś wypad..zebrało się w sumie razem ze mną 5 osób. Ruszamy z pod Praktikera w stronę Racławówki..początek bez historii jazda po szosie aż do Racławówki. Pierwsze ciekawe odcinki zaczęły się w lesie w okolicach Grochowicznej, szkoda że dosyć dużym utrudnieniem były jesienne liście, więc jazda była na czuja :). Eksplorujemy las parę razy góra - dół i dojeżdżamy do Czudca. Z przedmieści atakujemy czarnym szlakiem do góry, w sumie pierwszy raz wszyscy tam jechali..bardzo fajna opcja na przyszłość. Dojeżdżamy do żółtego i zjeżdżamy do Wyżnego, a następnie kontynuujemy jazdę aż do połączenia z czarnym. Kierujemy się w stronę toru DH, ale rezygnujemy ze zjazdu tym odcinkiem, ponieważ ostatnio wycinka była i nie ma co sobie haków urywać. Jedziemy praktycznie wzdłuż stoku do asfaltu. Z Lubeni standardowo powrót przez Siedliska i Zarzecze i wzdłuż Wisłoka do Rzeszowa. Dzięki za dobry trip :)W drodze na krzyż Millenjny © sbor
Peleton mnie goni © sbor
Jest banan © sbor
Idą wycinaki do góry © sbor
Gdzieś koło Czudca © sbor
Czarny © sbor
Chwila kryzysu © sbor
Jesienny klimat © sbor
- DST 24.07km
- Teren 8.00km
- Czas 01:24
- VAVG 17.19km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozjazdowo
Niedziela, 1 listopada 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 0
Plany na traske nie było, spróbowałem troszkę pojeździć w lesie na Słocinie. Dosyć sporo liści już spadło i ścieżki są przykryte, więc jazda staje sie zagadką. Z lasu pocisnąłem jeszcze na serpetynke i z powrotem do domu.- DST 37.08km
- Teren 31.00km
- Czas 03:53
- VAVG 9.55km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Chilloutowy Beskid Niski
Sobota, 31 października 2015 · dodano: 01.11.2015 | Komentarze 3
Ostatni w tym roku wyjazd w góry..w składzie z Sebkiem i Jackiem. Sami do końca nie wiedzieliśmy czego się spodziewać po Beskidzie Niskim o tej porze roku. Po za tym moja i Sebastiana forma na pewno była zagadką, dawno nie kręciliśmy już więc może być lipton..... Warunki do jazdy w górach wymarzone po zejściu porannej mgły, słońce towarzyszyło nam przez całą wyrypę. Trasa była modyfikowana podczas jazdy, bo za bardzo nie chciało mi się jeździć po asfalcie i wybierałem wariant terenowy. Dobrze że jest KaMapa oraz jakieś nowe szlaki na drzewach:) Wyjazd bardzo udany... co ciekawe pierwszy raz dopiero zawitałem na Cergową. jest kiepa trzeba się napracować aby dotrzeć na szczyt, zjazd żółtym do Zawadki całkiem ciekawy po za jednym hard odcinkiem :) Dzięki za dobry wypad za miasto chłopakom, dali radę. Jacek rządził na podjazdach,a Seba na zjazdach, ja tylko byłem pomysłodawcą trasy... a wszystko złączyło sie w niezły jesienny chilloutowy wyjazd.Początki na czerwonym © sbor
Iwonicz Zdrój © sbor
Przeprawa rzeczna © sbor
Ekipa w komplecie © sbor
Beskidy Niski jesienią © sbor
Panorama na Beskid Niski © sbor
Cergowa z Żabiej © sbor
Żabia Góra © sbor
Jesienny klimat © sbor
Kurzy interes © sbor
Widok na Piotrusia © sbor
Cergowa © sbor
Jacek diftuje © sbor
Zawadka Rymanowska © sbor
Idą konie do góry © sbor
Na zielonkawym © sbor
Cergowa z Przymiarek © sbor
Tatry odwołane © sbor
Kolorowa jesień © sbor
Przymiarki © sbor
Taka tam ścieżka..wyznaczona przez Nas © sbor
Taki widok na powrocie na Rymanowa Zdroju © sbor
- DST 22.10km
- Teren 5.00km
- Czas 01:09
- VAVG 19.22km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Jazda testowa
Piątek, 30 października 2015 · dodano: 30.10.2015 | Komentarze 0
Po kilkunastodniowej nieobecności powróciłem. Wybrałem się na krótka trasę po okolicy Rzeszowa...a zdjęcia są wspomnieniem z urlopu z zeszłego tygodnia :) Jutro zapowiada się za to ciekawy dzień i walka w Beskidzie NiskimPlaża miejscowa © sbor
Teneryfe zostawiamy na chwile © sbor
Las na Gomerze © sbor
Pokaz Orek © sbor
Teide ośnieżony © sbor
Delfiny w naturalnym środowisku © sbor
Statek..na oceanie ( w tle Los Gigantes) © sbor
Najpiękniejsza plaża ..podobno © sbor
Plaża serferów © sbor
- DST 39.13km
- Teren 25.00km
- Czas 02:50
- VAVG 13.81km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Klasyk Beskidzki
Niedziela, 4 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 4
Klasyka...w skrócie można powiedzieć..czyli mało czasu i dobra jazda. Wybrałem się czerwonym z Mackiem na Szyndzielnię..później on w swoją stronę pojechał trenować Enduro..a ja dalej do góry na Klimczok. Z Klimczoka żółtym zaczęła się ostra jazda..odcinek zjazdowy mega..aż sobie można krzyknąć Yeah!!!! banan nie schodził z twarzy..dawno taki się nie bawiłem w terenie. Kilka małych fałdek do góry i fajne odcinki zjazdowe do Błatniej...następnie zjazd żółtym do Jaworza..tutaj już nie co szerzej było...tylko że niestety tyczek w postaci turystów nie brakowało..dojeżdżam na dół po czterech kilometrach zjazdy..łapy odpadają ale było rewelacyjnie. Beskid Śląski jest najlepszym Beskidem wraz z Beskidem Niskim do uprawiam pseudo Enduro jak ja prezentuje :) zabawa przednia...szkoda tylko że forma na podjazdach kiepska i lekkie przeziębienie przeszkadzało. Pewnie było to mój ostatni wyjazd w takie góry..już raczej nastawiam się na Roztocze lub Beskid Niski.Widok na Pilsko i Babią..Tatry niestety odwołali © sbor
Schronisko Klimczok © sbor
Widok z Błatniej © sbor
Błatnia wita Bielsko © sbor