Info
Ten blog rowerowy prowadzi sebol z miasteczka Kraków. Mam przejechane 77740.26 kilometrów w tym 15162.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.13 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009 2008 2007 2006
Zdobyte szczyty
Bardo 534 m n.p.m.
Chełm 528 m n.p.m.
Prządki 515 m n.p.m.
Patria 510 m n.p.m.
Królewska Góra 554 m n.p.m.
Kopalina 463 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Strzałówka 478 m n.p.m.
Liwocz 562 m n.p.m.
Biała Góra 405 m n.p.m.
Tatry:
Dolina Gąsienicowa (Murowaniec) 1520 m n.p.m.
Beskid Zachodni:
Przełęcz Krowiarki 1018 m n.p.m.
Sudety:
Przesieka 765 m n.p.m.
Bobrowe Skały 634 m n.p.m.
Rozdroże pod Zwaliskiem 995 m n.p.m.
Skalnik 948 m n.p.m.
Petravka 1262 m n.p.m.
Akademicka Strzecha 1282 m n.p.m.
Beskid Wyspowy:
Luboń Wielki 1022 m n.p.m.
Lubomir 904 m n.p.m.
Jasień 1054 m n.p.m.
Mogielica 1171 m n.p.m.
Pogórze Wiśnickie:
Góra Południowa 333 m n.p.m.
Szpilówka 515 m n.p.m.
Spiska Magura/ Podhale:
Przełęcz Zdiar 1125 m n.p.m.
Beskid Niski:
Rotunda 776 m n.p.m.
Kamień 857 m n.p.m.
Grzywacka 567 m n.p.m.
Magura Małastowska 813 m n.p.m.
Czerteż 638 m n.p.m.
Fujów 767 m n.p.m.
Jałowa Kiczera 578 m n.p.m.
Polana 651 m n.p.m.
Homola 712 m n.p.m.
Baranie 754 m n.p.m.
Wahalowski Wierch 666 m n.p.m.
Cergowa 716 m n.p.m.
Czarna 703 m n.p.m.
Ostra 687 m n.p.m.
Kozie Żebro 847 m n.p.m.
Bucznik 519 m n.p.m.
Łysa Góra 641 m n.p.m.
Przymiarki 633 m n.p.m.
Flasza 663 m n.p.m.
Rzepedka 708 m n.p.m.
Wysokie 657 m n.p.m.
Magura 822 m n.p.m.
Ostry Wierch 938 m.n.p.m.
Beskid Makowski:
Groń 810 m n.p.m.
Okrąglica 1239 m n.p.m.
Koskowa Góra 866 m n.p.m.
Beskid Śląski:
Kotarz 985 m n.p.m.
Barania Góra 1220 m n.p.m.
Błatnia 917 m n.p.m.
Szyndzielnia 1001 m n.p.m.
Klimczok 1117 m n.p.m.
Kozia Górka 686 m n.p.m.
Skrzyczne 1276 m n.p.m.
Małe Skrzyczne 1211 m n.p.m.
Malinów 1115 m n.p.m.
Przełęcz Karkoszczonka 729 m n.p.m.
Przełęcz Salmopol 934 m n.p.m.
Malinowska Skała 1152 m n.p.m
Orłowa 813 m n.p.m.
Trzy kopce 810 m n.p.m.
Stary Groń 792 m n.p.m.
Magura Wiślańska 1140 m n.p.m.
Równica 885 m n.p.m.
Stołów 1035 m n.p.m.
Szoszów Wielki 885 m n.p.m.
Wielki Stożek 978 m n.p.m.
Przełęcz Kubalonka 761 m n.p.m.
Wielka Czantoria 995 m n.p.m.
Beskid Żywiecki:
Pilsko 1535 m n.p.m.
Rysianka 1322 m n.p.m.
Rycerzowa Wielka 1226 m n.p.m.
Rycerzowa Mała 1206 m n.p.m.
Babia Góra 1725 m n.p.m.
Beskid Mały:
Przegibek 663 m n.p.m.
Hrobacza Łąka 828 m n.p.m.
Magura Wilkowicka 909 m n.p.m.
Żar 761 m n.p.m.
Czupel 933 m n.p.m.
Kocierz 756 m n.p.m.
Potrójna 883 m n.p.m.
Gaiki 808 m n.p.m.
Leskowiec 922 m n.p.m.
Góry Świętokrzyskie:
Łysica 612 m n.p.m.
Kobyla Góra 391 m n.p.m.
Patrol 388 m n.p.m.
Duża Skała 444 m n.p.m.
Łysa Góra 594 m n.p.m.
Biesak 377 m n.p.m.
Klonówka 473 m n.p.m.
Miejska Góra 426 m n.p.m.
Telegraf 408 m n.p.m.
Bukowa Góra 484 m n.p.m.
Gorce:
Turbacz 1310 m n.p.m.
Beskid Sądecki:
Radziejowa 1262 m n.p.m.
Ubocz 820 m n.p.m.
Kozie Żebro 888 m n.p.m.
Wielki Rogacz 1182 m n.p.m.
Runek 1080 m n.p.m.
Jaworze 882 m n.p.m.
Skalnik 669 m n.p.m.
Jaworzyna Krynicka 1114 m n.p.m.
Pogórze Przemyskie:
Piaskowa 470 m n.p.m.
Suchy Obycz 618 m n.p.m.
Kiczerka nad Łomną 499 m n.p.m.
Kanasin 555 m n.p.m.
Bziana 578 m n.p.m.
Kopystańka 541 m n.p.m.
Bieszczady:
Chryszczata 997 m n.p.m.
Hulskie 846 m n.p.m.
Kaczmarewka 728 m n.p.m.
Kiczerka 910 m n.p.m
Przełęcz Wyżna 886 m n.p.m
Łopiennik 1069 m n.p.m
Chocień 620 m n.p.m
Trohaniec 939 m n.p.m
Kobylanka 806 m n.p.m
Przełęcz Żebrak 816 m n.p.m
Suliła 806 m n.p.m
Durna 979 m n.p.m
Roztocze:
Łysa Góra 331 m n.p.m
Tłomska Góra 325 m n.p.m
Czerwona Góra 325 m n.p.m
Góra Łysiec 325 m n.p.m.
Mazowsze:
Sowie Góry 161 m n.p.m
Krakowa Góra 280 m n.p.m
Jaroszowa Góra 166 m n.p.m
Altana 408 m n.p.m
Jura Krakowsko - Częstochowska:
Graniczna 476 m n.p.m
Góra Zborów 468 m n.p.m
Zielona Góra 343 m n.p.m
Góra Birów 429 m n.p.m.
Pogórze Ciężkowickie:
Wał Rychwałdzki 526 m n.p.m.
Styrek 430 m n.p.m.
Lubinka 412 m n.p.m.
Góra Św. Marcina 394 m n.p.m.
Nosalowa 365 m n.p.m.
Słona Góra 403 m n.p.m.
Rumuńskie Karpaty:
Pasul Prislop 1416 m n.p.m.
Pasul Bucin 1287 m n.p.m.
Pasul Pangarati 1256 m n.p.m.
Pasul Setref 825 m n.p.m.
Czechy:
Praded 1492m n.p.m.
Włochy:
Passo di Sella 2240 m n.p.m.
Passo Pordoi 2239 m n.p.m.
Passo Compolongo 1875 m n.p.m.
Passo Gardena 2121 m n.p.m.
Przełęcz(Passo) Stelvio 2760 m n.p.m.
Szwajcaria:
Umbrail 2503 m n.p.m.
Austria:
Hotchor 2504 m n.p.m.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 0
- 2024, Sierpień4 - 0
- 2024, Lipiec7 - 0
- 2024, Czerwiec7 - 0
- 2024, Maj7 - 0
- 2024, Kwiecień2 - 0
- 2024, Marzec6 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń1 - 0
- 2023, Grudzień4 - 0
- 2023, Listopad9 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień9 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec6 - 0
- 2023, Czerwiec9 - 0
- 2023, Maj10 - 0
- 2023, Kwiecień8 - 0
- 2023, Marzec9 - 0
- 2023, Luty7 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień7 - 0
- 2022, Listopad3 - 0
- 2022, Październik6 - 0
- 2022, Wrzesień3 - 0
- 2022, Sierpień8 - 0
- 2022, Lipiec10 - 0
- 2022, Czerwiec6 - 0
- 2022, Maj9 - 0
- 2022, Kwiecień4 - 0
- 2022, Marzec5 - 0
- 2022, Luty5 - 0
- 2022, Styczeń12 - 0
- 2021, Grudzień5 - 0
- 2021, Listopad2 - 0
- 2021, Październik3 - 0
- 2021, Wrzesień3 - 0
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec6 - 0
- 2021, Czerwiec5 - 0
- 2021, Maj10 - 0
- 2021, Kwiecień5 - 0
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty15 - 0
- 2021, Styczeń8 - 0
- 2020, Grudzień3 - 0
- 2020, Listopad5 - 0
- 2020, Październik2 - 0
- 2020, Wrzesień3 - 0
- 2020, Sierpień4 - 0
- 2020, Lipiec11 - 0
- 2020, Czerwiec7 - 0
- 2020, Maj7 - 0
- 2020, Kwiecień6 - 0
- 2020, Marzec5 - 0
- 2020, Luty1 - 0
- 2020, Styczeń2 - 1
- 2019, Grudzień1 - 0
- 2019, Listopad5 - 0
- 2019, Październik7 - 0
- 2019, Wrzesień10 - 2
- 2019, Sierpień13 - 0
- 2019, Lipiec12 - 0
- 2019, Czerwiec11 - 0
- 2019, Maj7 - 0
- 2019, Kwiecień8 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty4 - 0
- 2019, Styczeń1 - 2
- 2018, Grudzień3 - 2
- 2018, Listopad2 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień5 - 0
- 2018, Sierpień12 - 0
- 2018, Lipiec7 - 3
- 2018, Czerwiec4 - 2
- 2018, Maj8 - 2
- 2018, Kwiecień8 - 6
- 2018, Marzec5 - 4
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń4 - 7
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad3 - 4
- 2017, Październik3 - 3
- 2017, Wrzesień5 - 0
- 2017, Sierpień8 - 2
- 2017, Lipiec5 - 5
- 2017, Czerwiec13 - 11
- 2017, Maj11 - 5
- 2017, Kwiecień7 - 5
- 2017, Marzec9 - 5
- 2017, Luty1 - 1
- 2017, Styczeń1 - 2
- 2016, Grudzień2 - 1
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień3 - 5
- 2016, Sierpień1 - 2
- 2016, Lipiec2 - 0
- 2016, Czerwiec5 - 2
- 2016, Maj4 - 3
- 2016, Kwiecień6 - 14
- 2016, Marzec6 - 11
- 2016, Luty3 - 1
- 2016, Styczeń2 - 8
- 2015, Grudzień7 - 13
- 2015, Listopad3 - 6
- 2015, Październik4 - 13
- 2015, Wrzesień3 - 7
- 2015, Sierpień8 - 10
- 2015, Lipiec12 - 19
- 2015, Czerwiec4 - 10
- 2015, Maj10 - 22
- 2015, Kwiecień10 - 10
- 2015, Marzec8 - 24
- 2015, Luty7 - 24
- 2015, Styczeń3 - 18
- 2014, Grudzień5 - 15
- 2014, Listopad9 - 25
- 2014, Październik7 - 12
- 2014, Wrzesień7 - 22
- 2014, Sierpień16 - 24
- 2014, Lipiec10 - 5
- 2014, Czerwiec15 - 25
- 2014, Maj19 - 40
- 2014, Kwiecień15 - 41
- 2014, Marzec17 - 33
- 2014, Luty4 - 7
- 2014, Styczeń2 - 8
- 2013, Grudzień9 - 17
- 2013, Listopad8 - 17
- 2013, Październik13 - 31
- 2013, Wrzesień15 - 26
- 2013, Sierpień19 - 28
- 2013, Lipiec25 - 12
- 2013, Czerwiec18 - 5
- 2013, Maj16 - 36
- 2013, Kwiecień19 - 15
- 2013, Marzec3 - 8
- 2012, Grudzień1 - 10
- 2012, Listopad4 - 11
- 2012, Październik4 - 7
- 2012, Wrzesień14 - 30
- 2012, Sierpień17 - 39
- 2012, Lipiec19 - 24
- 2012, Czerwiec18 - 7
- 2012, Maj19 - 15
- 2012, Kwiecień14 - 28
- 2012, Marzec18 - 32
- 2012, Luty1 - 5
- 2012, Styczeń2 - 10
- 2011, Grudzień3 - 9
- 2011, Listopad7 - 17
- 2011, Październik12 - 16
- 2011, Wrzesień14 - 26
- 2011, Sierpień14 - 23
- 2011, Lipiec15 - 16
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj13 - 34
- 2011, Kwiecień17 - 37
- 2011, Marzec12 - 39
- 2011, Luty2 - 7
- 2011, Styczeń1 - 9
- 2010, Grudzień2 - 9
- 2010, Listopad9 - 21
- 2010, Październik12 - 21
- 2010, Wrzesień17 - 25
- 2010, Sierpień19 - 32
- 2010, Lipiec19 - 27
- 2010, Czerwiec20 - 35
- 2010, Maj19 - 18
- 2010, Kwiecień20 - 36
- 2010, Marzec15 - 52
- 2010, Luty8 - 20
- 2010, Styczeń5 - 11
- 2009, Grudzień4 - 12
- 2009, Listopad11 - 7
- 2009, Październik12 - 2
- 2009, Wrzesień23 - 11
- 2009, Sierpień21 - 6
- 2009, Lipiec23 - 6
- 2009, Czerwiec17 - 2
- 2009, Maj17 - 15
- 2009, Kwiecień22 - 13
- 2009, Marzec10 - 5
- 2009, Luty4 - 0
- 2008, Grudzień7 - 5
- 2008, Listopad14 - 0
- 2008, Październik21 - 10
- 2008, Wrzesień17 - 22
- 2008, Sierpień5 - 4
- 2008, Lipiec2 - 3
- 2008, Czerwiec20 - 18
- 2008, Maj22 - 9
- 2008, Kwiecień14 - 2
- 2008, Marzec16 - 21
- 2008, Luty13 - 11
- 2008, Styczeń2 - 5
- 2007, Grudzień2 - 7
- 2007, Listopad5 - 6
- 2007, Październik21 - 14
- 2007, Wrzesień23 - 15
- 2007, Sierpień28 - 1
- 2007, Lipiec23 - 19
- 2007, Czerwiec26 - 17
- 2007, Maj27 - 27
- 2007, Kwiecień27 - 45
- 2007, Marzec17 - 16
- 2007, Luty6 - 0
- 2007, Styczeń3 - 0
- 2006, Grudzień7 - 0
- 2006, Listopad1 - 0
- DST 52.74km
- Teren 46.00km
- Czas 05:08
- VAVG 10.27km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
U źródła Wisły and Enduro Trails Premiera
Sobota, 3 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 6
Beskid Śląski i akcja "Wisła" na dobry początek. Ruszam z miasta Adama Małysza w konkretne góry. Najpierw jazdę niebieskim,aby mógł na spokojnie się wbić później na czerwony...jak już udaj mi się dojechać do czerwonego orientuje się że chyba już czerwonego do Kubalonki nie ma ? pytam lokalnych ludzi i informują mnie o likwidacji odcinka ze względu na pastwiska dla owiec. Może Pan próbować jedną drogą, ale nie wiem czy da sobie Pan rade..a od czego jest kamapa i kombinowanie. Po 3 km jestem na czerwony i jadę na Kubalonkę. Ufff kontynuuje jazdę czerwony i czarnym ,a następnie niebieskim/zielonym dojeżdżając do schroniska na Przysłop. Zaczynam decydujące starcie..niestety trzeba butować, bo aktualna dyspozycji i poziom trudności podjazdu mnie przerastają. W drugiej części góra nie co odpuszcza i dojeżdżam na malowniczy szczyt z punktem obserwacyjnym. To jest to!!!! Jeden z lepszych widoków w Beskidach. Po chwili odpoczynku kieruje się na Magurę Wiślańską oraz Radziechowską..tutaj też krajobrazy bogate..na powrocie na radziechowskiej odcina mi prąd. Na szczęście większości czeka mnie zjazd. Dojeżdżam do żółtego szlaku w okolicach szczytu Gawlasi i lecę do Wisły. Jeszcze jedno podejście na czarnym i zjazd do Wisły Glębce :) Dojeżdżam do samochodu..pakuje się i wracam do Bielska..po drodze ubzdurałem sobie, że odwiedzę świeżo otwarte tego dnia trasy Enduro Trails Bielsko-Biała. Za bardzo nie wiedziałem jak dojechać do tych tras, ale tabliczki mnie jakoś doprowadziły na miejsce. Przeczytałem info i wybrałem Twistera (niebieska) ..zabawa nawet spoko...może miejscami troszkę monotonne sekcje..ale zjazdowo super, szkoda że techniki troszkę brakuje i obycia w terenie. Następnym razem spróbuję trasy dla zaawansowanych (czerwona). Myślę że dla Seby, Tomka, Jacka i Łukasza też znalazło by się coś...może i czarna DH :) mają w Bielsku ciekawe pomysły i realizują je :) brawo Panowie :)Most kolejowy - Wisła Głębce © sbor
Dobre miejsce na odpoczynek © sbor
Widoki na Tatry z Baraniej Góry © sbor
Kolejna porcja widoków z Baraniej © sbor
Panorama z Baraniej © sbor
Dawno takiego pulsu nie miałem :) © sbor
Beskid Śląski © sbor
Barania Góra zdobyta © sbor
Magura Radziechowska © sbor
I tutaj poległem © sbor
Jezioro Żywieckie © sbor
Zapraszamy na trasy Enduro w Bielsku :) © sbor
Rzut oka na Bielsko © sbor
Trasa trudna..może innym razem © sbor
Tutaj się wybrałem © sbor
Mały odcinek niebieskiego endurowego © sbor
- DST 24.94km
- Czas 00:59
- VAVG 25.36km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótka wyprawa za miasto
Czwartek, 24 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 5
Wybrałem się w stronę Kowali, aby zobaczyć jak mi idzie na małych podjazdach. Dawno nie miałem okazji sprawdzić jak noga poddaje. Szału nie było...ale cóż wymagać we wrześniu :p Końcówka roku trochę niewyraźna..ale może jeszcze coś na poczekaniu się urodzi.- DST 35.02km
- Teren 15.00km
- Czas 01:29
- VAVG 23.61km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątkowa wędrówka
Piątek, 18 września 2015 · dodano: 18.09.2015 | Komentarze 0
Wybrałem się w strone Skaryszewa. Dawno już nie jeździłem w tamtych okolicach. Troszkę w lasach za dużo piachu było..więc nie co gimnastyki i tańczenia musiało być. Górek po drodze nie spotkałem..no poza jednym wzniesieniem..no ale cóż takie tu mają ukształtowanie terenu :)- DST 66.76km
- Teren 15.00km
- Czas 03:20
- VAVG 20.03km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Radomska Praga
Niedziela, 13 września 2015 · dodano: 13.09.2015 | Komentarze 2
Kilku dniowa laba od roweru...ale i tak było aktywnie. W zeszłym tygodniu zwiedzałem Pragę...ustanowiłem chyba rekord chodzenia..Zrobiliśmy w sumie 62 km pieszo przez dwa dni. Warto było przejechać do knedli i zobaczyć ich stolice..różni sie ogromnie od naszej. jeżeli ktoś jeszcze nie był to polecam. Dużo zabytków, ciekawych miejsc..jedyna wada duzo turystów. Poniżej kilka zdjęć..wracając do roweru. Dzisiaj ruszyłem z rana w dość pochmurnej i wietrznej pogodzie , która nie zachęcała do jazdy. Pierwsze kilometry dosyć senne. Dopiero po wjechaniu do lasu się nie co ożywiłem. Wbiłem na zielony szlak i tak dojechałem do kaplicy Św. Huberta później odbiłem w stronę miejscowość Jedlnia, gdzie na mapie pokazane było miejsce " Dworu Jagiełły"..niestety nic nie było. lekko zniesmaczony jade polami w kierunku Mysich Górek..pierwszy raz tam byłem i powiem, że całkiem ciekawe odcinki. Dojechałem an spokojnie do Zalewu w Siczkach i wróciłem bocznymi drogami do Radomia. Pod koniec wycieczki opadłem z sił..widać jakies braki kondycyjne i braki w systematycznej jeździe..Tańczący Dom © sbor
Zegar astronomiczny © sbor
Bro..Gambrinus © sbor
Most Karola © sbor
Widok na Hradczany © sbor
Krzesełko © sbor
Kościół Wita © sbor
Sala tortur © sbor
Złote Czechy © sbor
Kościół Wita w środku © sbor
Praga z góry © sbor
Panoramka na Prage © sbor
Praga nocą © sbor
Puszcza Kozienicka © sbor
Treking © sbor
Kapliczka Św. Huberta © sbor
Św. Hubert © sbor
Gąsiorowo © sbor
Zalew Siczki © sbor
Żółkiewskiego prawie gotowe © sbor
- DST 56.75km
- Teren 39.00km
- Czas 04:14
- VAVG 13.41km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Pogórze Wiśnickie - Nowy Wiśnicz
Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 1
Chciałem pojechać w nie co niższe górki. Nie miałem za bardzo jakiegoś planu...i tak jakimś sposobem pojechałem do Nowego Wiśnicza. O 7 rano jestem u Jacka i ruszamy autostradą w stronę Brzeska...a tu w okolicach Bratkowic zaczyna się chmurzyć, a za 5 km zaczyna padać dosyć konkretnie i przestaje dopiero przed Dębicą. Jedziemy i cała nawierzchnia do samego Brzeska jest mokra...odbijamy na krajówkę, a następnie na drogę lokalną i asfalt już zaczyna się robić suchy..może tu nie padało ? zobaczymy jak to będzie..dojeżdżamy do Wiśnicza, znajdujemy jakiś parking i organizujemy się do wyjazdu. Koło 9:15 ruszamy na trasę i już po jednym kilometrze jesteśmy przy Zamku w Nowy Wiśniczu, nawet udało się wejść na dziedziniec. Jeszcze na szybkości odwiedzamy rynek z ratuszem i ruszamy już w plener. Pierwszy podjazd konkret..od razu weszliśmy na wysokie obroty. Mijamy rezerwat Kamień Grzyb i kierujemy się w stronę Lipnicy..między czasie ukazuje się na widok na królową Beskidu Wyspowego " Mogielica" jest góra konkretna..niestety jej szczyt jest za mgłą i chmurami... W Lipnicy zwiedzamy Kościół zaliczony do światowego dziedzictwa UNESCO - Kościół Św Leonarda..po zwiedzaniu ruszamy czarnym szlakiem w stronę parku krajobrazowego. Miejscami dosyć dużo błoto..ale to zasługa wywózki drzew z lasu... dojeżdżamy do zielonego i butujemy kawałek bo droga jest tak zniszczona przez zwózkę, że nie da się jechać. Śmigamy całym pasmem Szpilówki, gdzie pod koniec odbijamy w stronę Tymowa żeby podłączyć się podczerwony szlak. Szybko znajdujemy czerwony szlak i trzymamy się go aż do " Królowej Góry" na tym odcinku było kilka ciekawych odcinków..zjazdowych..możne to nie typowy beskid, ale też można było się nic co pobawić. Z Królowej wracamy już do Wiśnicza...trasa bardzo pofałdowana..praktycznie nie było płaskich odcinków..co chwilę coś się działo. Jak na aktualna dyspozycja..trasa rewelacja.Można z rowerem ? © sbor
Mini armaty © sbor
Ciekawe figurki © sbor
Pilnuje dobytku :) © sbor
Zamek Nowy Wiśnicz © sbor
Rynek w Nowym Wiśniczu © sbor
Jacek na szlaku © sbor
Rezerwat Kamień Grzyb © sbor
Na to pasmo jedziemy © sbor
Mogielica za mgłą © sbor
Praca w polu © sbor
Wnętrze Sanktuarium w Lipnicy © sbor
Kościół Św. Leonarda (Unesco) © sbor
W środku - Kościół Św. Leonarda © sbor
Wnętrze - Kościół Św. Leonarda © sbor
No i butujemy do góry © sbor
Gosprzydowa Dzwonnica © sbor
- DST 9.45km
- Teren 1.00km
- Czas 00:27
- VAVG 21.00km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótka trasa
Piątek, 28 sierpnia 2015 · dodano: 28.08.2015 | Komentarze 0
Wybrałem się na dawno nie jeżdżone prze zemnie tereny Lisiej Góry..troszkę się tu pozmieniało. Fajna interwałowa trasa.. Z ciekawostek pierwszy raz tam spotkałem idącego po lesie Borsuka...lol :)- DST 31.73km
- Teren 10.00km
- Czas 01:32
- VAVG 20.69km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Walka z wiatrem
Poniedziałek, 24 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 2
Znalazłem chwilkę czasu na krótki trip po okolicach Radomia. Wybrałem się na początek w stronę Lesiowa..niestety droga się skończyła ( brak kładki lub pseudo most) i trzeba było zawracać na tory i troszke pobutować po torowisku :) Dotarłem do Lesiowa..obrałem kierunek na Radom i całą drogę powrotem walczyłem z mocnym wiatrem w twarz.Wysypisko śmieci - Radom © sbor
Rzeczka która zawaliła sprawę © sbor
Przejście torowe © sbor
Utrudnienia drogowe © sbor
- DST 20.93km
- Teren 6.00km
- Czas 00:58
- VAVG 21.65km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny trip
Środa, 19 sierpnia 2015 · dodano: 19.08.2015 | Komentarze 0
Wreszcie udało się coś pojeździć....wybrałem sie do mojego ulubionego lasu na Pruszakowie, troszkę sie tam pokręciłem i przez centrum miasta wróciłem na mieszkanie...po drodze odwiedziłem jeszcze ruiny zamku Radomskich.Na Borkach © sbor
Ruiny Zamku Radomskich © sbor
Zamkowe pozostałości © sbor
- DST 50.58km
- Teren 45.00km
- Czas 04:57
- VAVG 10.22km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Beskid Niski - Nowy Żmigród
Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0
Tropikalny wyjazd w porządne góry. Odwiedziliśmy dziś Beskid Niski. Miejsce startowe wypadu Nowy Żmigród...dosyć szybko przybywamy na miejsce i około 9 wyjeżdżamy zielonym szlakiem w stronę Grzywackiej..to jest ostami odcinek którym jeszcze nie podjeżdżałem na Grzywacką. Pierwsza część podjazdu jest w dużych zaroślach, dopiero później się droga oczyszcza i przyjemnie się podjeżdża. Na szczycie jak zawsze widoki niczego sobie. Teraz zjazd zielonym po luźnych kamieniach..wytłukło Nas :P Sebek nawet sprawdził podłoże.. na szczęście bez większych szkód. Dalej jedziemy zielono-czerwonym szlakiem w stronę przełęczy Hałbowskiej..pierwsza część dosyć sprawnie idzie, niestety jak wjechaliśmy do lasu w rezerwat kamień..skończyła się jazda, rower na plecy i ogień. Docieramy na grań i zaczyna się zjazd do Przełęczy, a następnie czerwonym jedziemy w stronę Świątkowej, tutaj napotkaliśmy na mega trudny błotnisty teren...prawdopodobnie jakaś nocna burza była. Troszkę pomękoliśmy w błocie i docieram do żółtego szlaku...na tablicy zapis Park Narodowy...a tu niespodzianka szlak rowerowy na Polanę Świerzowską..no i git..bo tam mamy dotrzeć...rezygnujemy z jazdy żółtym i czerwonym i atakujemy szutrówką. W upale zaczyna Sebka odcinać..ja się czuje jeszcze w miarę w porządku. Do szczyty jest nie daleko z Polany..i szybko docieramy do Magury w chłodnym lesie :) teraz czeka nas nagroda..zjazd zielonym. Niestety na tablicach zakaz jazdy rowerów.....cóż trzeba troszkę przymknąć oko :P... Od razu na pierwszy ogień poszła stroma ścianka..troszkę gimnastyki i lecimy w dół, w dwóch miejscach trzeba było zejść bo trasa biegła po strumieniu. Zielony nagle zmienia się w singlową drogę bez większych przeszkód..gdzie szybko nabieramy prędkości i fruniemy do dołu..a na dole butka otwarta z kasą za wstęp do parku, przejeżdżamy grzecznie i nawet pan nic nie mówi. Jedziemy wzdłuż rzeczki Kłopotnicy...robimy mały postój i orzeźwiamy się lodowatą wodą...od razu lepiej :).. po chwili docieramy do Folusza i robimy krótką przerwę. Nadal jedziemy zielonym szlakiem. W okolicach szczytu Smyczek...droga jest zmasakrowana butujemy chwilkę..a zjazd nie lepszy...praktycznie schodzimy po trasie jakiegoś strumyka, dopiero w miejscu łączenia żółtego z zielonym robi się przejezdne. Z Mrukowa czeka nas ostatni atak na Bucznik, tutaj podjazd sam w sobie może nie był trudny po za tym że był na otwartej przestrzeni..troszkę mnie tu sponiewierało..odczuwam już upał..ale praktycznie do Nowego Żmigrodu mamy w dół. Krótki odpoczynek na szczycie z widokami Beskidzkim i wracamy zielony do Nowego Żmigród..na koniec mala niespodzianka 40 m w pionie :P hehe. Docieramy do auta ..obok myjka samochodowa..więc korzystamy z myjni..idziemy na miasto coś ciepło przemielić i wracamy na Rz.. Wyjazd idealny jeżeli chodzi o jazdę i towarzystwo..jedynie mogli nie co przykręcić to słońce...do następnego Beskidzkiego wyjazdu..foto z celem na następny wyjazd już jest...:)Grzywacka wita porannym widokiem © sbor
Panorama z Grzywackiej © sbor
Jest siła :) © sbor
No to schodzimy © sbor
Zjazdowy Sebek © sbor
Idzie przecinak © sbor
Na otwartej przestrzeni © sbor
A kto mówił że będzie lekko © sbor
Idziesz na rower ?? idę z rowerem © sbor
Padalec na drodze © sbor
Magura zdobyta © sbor
Teraz gdzie © sbor
Obelisk pamiątkowy © sbor
Niby nie wolno tam zjeżdżać?? © sbor
Lecimy na zielonym © sbor
Szybszy od aparatu © sbor
Na ratunek Kłopotnica © sbor
Gdzie ja idę © sbor
Liwocz © sbor
Podjazdy zostawiamy za plecami © sbor
To jest właśnie.... Beskid Niski © sbor
Warto było się troszkę zmęczyć :) © sbor
- DST 25.97km
- Teren 10.00km
- Czas 01:24
- VAVG 18.55km/h
- Sprzęt Scott Spark 20
- Aktywność Jazda na rowerze
Przetracie przed Beskidem
Piątek, 7 sierpnia 2015 · dodano: 07.08.2015 | Komentarze 1
Jak co piątek..testuje sprzęt i siebie przed wyjazdem w poważne góry. Na Słocinie spotykam Bajkera z którym nawiązuje fajny kontakt i troszkę śmigamy razem po lesie. Powrót do domu już prawie w ciemnościach. Formy nie ma...a sprzet naprawiany na trasie :P więc warto było zrobć test..na jutro gotowy do walki :)Widok z trasy © sbor